Czy ja się zakochiwałam durnie, hm… Pewnie tak. Ale nie licząc wikinga Adama, jakoś straszliwie przez to nie cierpiałam. :) A jeśli nawet, to już nie pamiętam.
Jak miałam szesnaście lat, to oświadczył mi się wykładowca warszawskiej Polibudy.
Na lodowisku :P
Dorciu, czemu spać :( może nie wybucham płaczem przy pełni księżyca, ale za to jestem chora psychicznie, o! Zawsze mogę zacząć na to się uskarżać, jeśli takie panują tego wieczoru trendy, żeby się wyżalać i sifać.
Procentowa teoria nie ma sensu, bo faceci, jak i kobiety, dzielą się na liczne podgrupy. Dopiero w ramach tych założeń metodologicznych można rozważać doskonałość lub niedoskonałość danego egzemplarza.
J.M. zaczyna mnie przerażać. Ten koleś jest totalnie pozbawiony elementarnego wyczucia i empatii.
Ty brzydactwem?
W takim razie odmieniło Ci się dosyć radykalnie.
Czy ja się zakochiwałam durnie, hm… Pewnie tak. Ale nie licząc wikinga Adama, jakoś straszliwie przez to nie cierpiałam. :) A jeśli nawet, to już nie pamiętam.
Jak miałam szesnaście lat, to oświadczył mi się wykładowca warszawskiej Polibudy.
Na lodowisku :P
Dorciu, czemu spać :( może nie wybucham płaczem przy pełni księżyca, ale za to jestem chora psychicznie, o! Zawsze mogę zacząć na to się uskarżać, jeśli takie panują tego wieczoru trendy, żeby się wyżalać i sifać.
Procentowa teoria nie ma sensu, bo faceci, jak i kobiety, dzielą się na liczne podgrupy. Dopiero w ramach tych założeń metodologicznych można rozważać doskonałość lub niedoskonałość danego egzemplarza.
J.M. zaczyna mnie przerażać. Ten koleś jest totalnie pozbawiony elementarnego wyczucia i empatii.
civil disobedience
Pino -- 12.02.2010 - 23:27