Wcięło Cię, Rybo.
Mam nadzieję, że tam gdzie teraz pływasz, zaznasz spokoju ducha i może otoczający Cię świat będzie bardziej przyjazny i normalny.
I że już nie będziesz musiał przejmować się nonsensami i wrednościami akwenów, w których żerowałeś do dziś.
I dziękuję Ci za to, co naopowiadałeś nam do tej pory, chociaż zgodnie z ustawą dzieci i ryby głosu nie mają...
Pływaj Rybo, w spokoju…
komentarze
Ziemskich absurdów już nie skrytykuje,
acz pewnie i dla kogoś z taką pasją polemiczną i publicystyczną jakieś niebiańskie się znajdą.
Jakoś to inaczej i ciekawiej niż większość napisałeś.
Pozdrawiam.
grześ -- 22.10.2009 - 12:12Szkoda gościa
Miał wszystko to co felietoniście trza.
Igła -- 22.10.2009 - 12:17Humor i zdrowy rozsądek.
I nie został celebrytą.
Link do wspomnienia o Rybińskim:
ciekawie napisany tekst:
http://www.niezalezna.pl/article/show/id/26559
grześ -- 22.10.2009 - 13:23nie lubiłem jego felietonów
teraz to nieważne
wielki szacun za mój ukochany serial Alternatywy 4, który współtworzył
Panie Ryba, pan uściśnie ode mnie Pana Anioła
__________________________________________________________________
Docent Stopczyk -- 22.10.2009 - 16:11“Cała siła fotografii ulicznej opiera się na zdjęciach zrobionych bez pozwolenia”
Gilbert Duclos
Docencie,
i o to chodzi.
merlot -- 22.10.2009 - 16:13(Pan) Anioł będzie uściśnięty…
Dzięki Rybo
W sumie to przez Ciebie zacząłem kiedyś pisać bloga.
s e r g i u s z -- 22.10.2009 - 17:51Teraz Ty jesteś wolny, a my tu się musimy nadal użerać i pisać złośliwe satyry.
Spryciarzu.
Niech Ci Tam będzie dobrze.
No tak
to wszystko prawda.
MarekPl -- 23.10.2009 - 18:02Dobry to był człowiek.
Stało się.
Ale dowody jego działania są ciągle żywe.
______________________________
I wszystko jest już oczywiste
Merlocie, ty też
wrzucasz teksty do archiwum?
Nie rozumiem w sumie.
Pozdrówka.
grześ -- 25.10.2009 - 17:37Grzesiu,
to akurat nie był żaden protest.
Po prostu nekrologi i klepsydry mogą sobie wisieć jakiś czas, ale potem tylko irytują.
merlot -- 06.11.2009 - 23:23Oberwałbym od Ryby, gdyby to wisiało i wisiało…
Aha, rozumiem,
w sumie fakt.
Pozdrówka.
grześ -- 06.11.2009 - 23:37