W sumie sporo. Znaczy, ja tam do fanów obecnego prezydenta nie należę. Ale też uważam, ze przy tych perogatywach, prezydent u nas ma funkcję bardziej reprezentacyjno-kontrolną niż kreacyjną. No, i nie naeży mu się dziwić, że jego działalność rozszerza się poza te niby określine w naszym parlamentarno-gabinetowym ustroju granice. W końcu parlament nie robi za bardzo swojej roboty, a gabinet PO nie za bardzo rządzi. Nawet nie wiem na ile administruje, więc nie mogę się w ogóle wypowiadać.
@Igła
W sumie sporo. Znaczy, ja tam do fanów obecnego prezydenta nie należę. Ale też uważam, ze przy tych perogatywach, prezydent u nas ma funkcję bardziej reprezentacyjno-kontrolną niż kreacyjną. No, i nie naeży mu się dziwić, że jego działalność rozszerza się poza te niby określine w naszym parlamentarno-gabinetowym ustroju granice. W końcu parlament nie robi za bardzo swojej roboty, a gabinet PO nie za bardzo rządzi. Nawet nie wiem na ile administruje, więc nie mogę się w ogóle wypowiadać.
mindrunner -- 17.08.2008 - 08:30