jestem tak biblijnym Matuzalemem, że pamiętam jako dziecko te dni. U nas prasa i telewizja z radiem stały po stronie bratnich państw arabskich i gdy zaczęła się wojna, to ja byłem pewien, że nasi przyjaciele wygrają, zwłaszcza, że mieli najlepszą broń świata – broń radziecką! Pamiętam blokadę portu i zatoki Morza Czerwonego, do której bratnie państwa miały prawo, choć nie międzynarodowe, ale co tam…
Miałem przygotowaną dokładną mapę, na której zacząłem wtykać szpilki z chorągiewkami, by dokładnie widzieć postępy bratnich armii. Tylko się dziwiłem, że chorągiewki wtykam nie tam, gdzie nam mówiono że będą wtykane. Od Kanału Sueskiego przestałem wtykać, bo przestałem rozumieć!
Potem już był Marzec’68 i już żadnej propagandzie nie wierzyłem. Wyrosłem z dziecięcych łatwowierności. Ty, Eumenesie, pewnie jesteś młodszy i jeszcze nie wyrosłeś...
Eumenesie,
jestem tak biblijnym Matuzalemem, że pamiętam jako dziecko te dni. U nas prasa i telewizja z radiem stały po stronie bratnich państw arabskich i gdy zaczęła się wojna, to ja byłem pewien, że nasi przyjaciele wygrają, zwłaszcza, że mieli najlepszą broń świata – broń radziecką! Pamiętam blokadę portu i zatoki Morza Czerwonego, do której bratnie państwa miały prawo, choć nie międzynarodowe, ale co tam…
Miałem przygotowaną dokładną mapę, na której zacząłem wtykać szpilki z chorągiewkami, by dokładnie widzieć postępy bratnich armii. Tylko się dziwiłem, że chorągiewki wtykam nie tam, gdzie nam mówiono że będą wtykane. Od Kanału Sueskiego przestałem wtykać, bo przestałem rozumieć!
Potem już był Marzec’68 i już żadnej propagandzie nie wierzyłem. Wyrosłem z dziecięcych łatwowierności. Ty, Eumenesie, pewnie jesteś młodszy i jeszcze nie wyrosłeś...
Pozdrowienia
jotesz -- 18.01.2009 - 10:24