Wkurza mnie niepomiernie takie podszyte rasizmem “odczłowieczanie” przeciwnika. Ferowanie znad komputera wyroków dotyczących spraw i ludzi o których nie ma się zielonego pojęcia.
Mnie wkurza powtarzająca się scena.
Tłumy zgromadzone wokół wraku np samochodu w którym siedzieli terroryści, tłumy mimo sypiących się bomb w dywanowych nalotach za bajońskie sumy, potem tłum szarpiący zwłoki w ceremonii żałobnej ( mimo dywanowych nalotów, strzelających czołgów i gradu rakiet etc, etc…), i potem wrzeszcząca do kamery, gruba jak piec arabka, obwieszona złotem, i drąca się, że ona i jej tuzin dzieci mrą z głodu.
Dla mnie jest to kompletne odczłowieczenie, na mnie to nie działa, ja nawet nie wiem kto, to i kiedy, i gdzie nakręcił?
No właśnie
Wkurza mnie niepomiernie takie podszyte rasizmem “odczłowieczanie” przeciwnika. Ferowanie znad komputera wyroków dotyczących spraw i ludzi o których nie ma się zielonego pojęcia.
Mnie wkurza powtarzająca się scena.
Tłumy zgromadzone wokół wraku np samochodu w którym siedzieli terroryści, tłumy mimo sypiących się bomb w dywanowych nalotach za bajońskie sumy, potem tłum szarpiący zwłoki w ceremonii żałobnej ( mimo dywanowych nalotów, strzelających czołgów i gradu rakiet etc, etc…), i potem wrzeszcząca do kamery, gruba jak piec arabka, obwieszona złotem, i drąca się, że ona i jej tuzin dzieci mrą z głodu.
Dla mnie jest to kompletne odczłowieczenie, na mnie to nie działa, ja nawet nie wiem kto, to i kiedy, i gdzie nakręcił?
Igła -- 18.01.2009 - 22:28