Ja sobie taki ładny uchwyt wymyśliłam, a Ty mi tu zaraz wyrywasz go ze ściany wraz z tynkiem.
Jest gorsza sprawa. Frytki mrożonkowe okazały się karbowane . Dramat, ale cóż czynić, wyjścia nie ma, bo ziemniaczki mają kłaczki.
Przykład jest wzorcowy, obiecuję się uczyć i poprawiać.
Pozdrawiam, pozdrawiam sama nie wiem jak.
Bażancie
Ja sobie taki ładny uchwyt wymyśliłam, a Ty mi tu zaraz wyrywasz go ze ściany wraz z tynkiem.
Jest gorsza sprawa. Frytki mrożonkowe okazały się karbowane . Dramat, ale cóż czynić, wyjścia nie ma, bo ziemniaczki mają kłaczki.
Przykład jest wzorcowy, obiecuję się uczyć i poprawiać.
Pozdrawiam, pozdrawiam sama nie wiem jak.
Gretchen -- 16.01.2010 - 21:24