mogę Cię zwabić na polędwiczki glazurowane miodem, na przykład. Albo jeszcze inne takie te, gdzie oprócz miodu występuje jeszcze ananas (he, he). Umiem zrobić pyszne ciasto śliwkowe z wykorzystaniem miodu (i rumu). Nie neguję.
Ale kto normalny będzie jadł lepką, przesłodzoną patokę?
A ja piję raczej paskudną, bo nie licząc cukru, który prawdziwy jest, reszta tej kompozycji to erzace. No ale coś pić muszę.
Owszem,
mogę Cię zwabić na polędwiczki glazurowane miodem, na przykład. Albo jeszcze inne takie te, gdzie oprócz miodu występuje jeszcze ananas (he, he). Umiem zrobić pyszne ciasto śliwkowe z wykorzystaniem miodu (i rumu). Nie neguję.
Ale kto normalny będzie jadł lepką, przesłodzoną patokę?
A ja piję raczej paskudną, bo nie licząc cukru, który prawdziwy jest, reszta tej kompozycji to erzace. No ale coś pić muszę.