nic nie ćwiczę, nie ma kasy na frykasy, a poza tym sesja… (znienawidzicie mnie, jak kiedyś na forum Legii wszyscy klęli niejakiego Ciunka, który ciągle pisał o swojej maturze)
Ale w ogóle, to tak. Któryś bażant musi być umny, nespa?
Chwilowo
nic nie ćwiczę, nie ma kasy na frykasy, a poza tym sesja… (znienawidzicie mnie, jak kiedyś na forum Legii wszyscy klęli niejakiego Ciunka, który ciągle pisał o swojej maturze)
Ale w ogóle, to tak. Któryś bażant musi być umny, nespa?