Ja nie uważam, że nie ma sytuacji w których zawsze trzeba mówić prawdę. Np. w czasie okupacji można było mówiąc prawdę “na ślepo” wskazać gdzie i kto, ukrywa żydów nielegalnie… .
Ale są to sytuacje graniczne w których ujawnienie prawdy komuś, może zostać wykorzystane do czynienia zła konkretnym ludziom. Więc nie każdy zasługuje na prawdę i nie każdemu powinno się jej udzielać.. .
U Migalskiego jest inny przypadek. Mowa w wywiadzie nie dotyczy sytuacji granicznych ale paradygmatu postępowania w życiu publicznym.
Pan pochwala Migalskiego, że chwali się kłamstwem – i to jest przypadek mówienia prawdy o sobie.. . Dla mnie to żałosna sytuacja gdy polityk mówi prawdę tylko wtedy gdy potwierdza, że kłamie.. .
Żyjemy w różnych systemach wartości. Nie tylko z Panem Migalskiem ale także z Panem.
Zasady ogólne są po to aby wyznaczały kierunki działań. Tak jak 4 kierunki azymutu pozwalają określać kierunki podróżowania – tak zasada prawdy stanowi punkt oparcia i budowy zaufania pomiędzy ludźmi.
Rezygnacja z paradygmatu mówienia prawdy podważa nie tylko relacje międzyludzkie, relacje pomiędzy politykami a elektoratem ale także w dłuższej perspektywie prowadzą do niepokojów społecznych i destrukcji życia społecznego.
J.M.
Ja nie uważam, że nie ma sytuacji w których zawsze trzeba mówić prawdę. Np. w czasie okupacji można było mówiąc prawdę “na ślepo” wskazać gdzie i kto, ukrywa żydów nielegalnie… .
Ale są to sytuacje graniczne w których ujawnienie prawdy komuś, może zostać wykorzystane do czynienia zła konkretnym ludziom. Więc nie każdy zasługuje na prawdę i nie każdemu powinno się jej udzielać.. .
U Migalskiego jest inny przypadek. Mowa w wywiadzie nie dotyczy sytuacji granicznych ale paradygmatu postępowania w życiu publicznym.
Pan pochwala Migalskiego, że chwali się kłamstwem – i to jest przypadek mówienia prawdy o sobie.. . Dla mnie to żałosna sytuacja gdy polityk mówi prawdę tylko wtedy gdy potwierdza, że kłamie.. .
Żyjemy w różnych systemach wartości. Nie tylko z Panem Migalskiem ale także z Panem.
Zasady ogólne są po to aby wyznaczały kierunki działań. Tak jak 4 kierunki azymutu pozwalają określać kierunki podróżowania – tak zasada prawdy stanowi punkt oparcia i budowy zaufania pomiędzy ludźmi.
Rezygnacja z paradygmatu mówienia prawdy podważa nie tylko relacje międzyludzkie, relacje pomiędzy politykami a elektoratem ale także w dłuższej perspektywie prowadzą do niepokojów społecznych i destrukcji życia społecznego.
*****************
poldek34 -- 03.05.2012 - 15:40Drążę tunel.. .