“”“
Trafnie zauważono, że Polska jest monarchią na czele z prezydentem regentem.
Tak stanowi prawo, a Polska miała byc jak słyszałem państwem prawa.
“”“
W zasadzie to powinienem napisac: nie mam wiecej pytan bo ten rodzaj myslenia jest mi znany . Mimo to zapytam niesmialo: w Konstytucj tak stoi?
Co z tego ze kacyk plemienia Wislan czy Mazowszan na korze brzozowej spisal iz spadkobierca jego dynastii jest Swarozyc? Jaka byla ciaglosc prawna II RP z okresem przedrozbiorowym?
“”“
Po prostu w sprawach wiary akceptujemy sie nawzajem takimi jakimi jesteśmy.
“”“
Problem w tym ze owa szczytna maksyma jest nie do zrealizowania w warunkach czy to ekspansji religii w zyciu publicznym czy tez postepow laicyzacji zycia publicznego. W jaki sposob moge akceptowac cokolwiek bladzacych mentalnie osobnikow usilujacych ukoronowac Jezusa na krola Polski? Smiem podejrzewac ze owa akceptacja z drugiej strony bedzie rownie silna kiedy pewnego pieknego dnia rzesze katechetow odbeda ewentualna pielgrzymke ze szkol do miejsc innych?
A teraz do naszych owiec:
czym rozni sie grupa poslow koronujacych Jezusa od grupy poslow akceptujacych za czasow zaprzeszlych Maryje jako krolowa Polski/krola akt takowy stanowiacego?
Rozumiem, inne czasy, inna potrzeba symboliki, ba byc moze przewaga katolikow w spoleczenstwie wieksza, ale co do zasad to jest to dokladnie takie samo mieszanie
spraw doczesnych z boskimi.
Skoro B16 nie zaklada zbroi i na czele gwardi Szwajcarow nie przylacza kolejnych dzielnic Rzymu do Watykanu wzorem dawnych papiezy to moze odwdzieczymy mu sie za ta uprzejmosc np. nie pakujac sie z ustawami ani pedzeniem doczesnych premierow, prezydentow i poslow do zajmowania sie dziedzina calkiem im obca, to by byla religia? Ot taka zwykla uprzejmosc…
re klub szachowy: niech pomysle, to chrzescijanstwo jakos tak z nieba na ziemie polskie spadlo czy moze ktos ponoc jakis tam wyborow dokonal?
@Podrozny: monarchia? wolne zarty
“”“
Trafnie zauważono, że Polska jest monarchią na czele z prezydentem regentem.
Tak stanowi prawo, a Polska miała byc jak słyszałem państwem prawa.
“”“
W zasadzie to powinienem napisac: nie mam wiecej pytan bo ten rodzaj myslenia jest mi znany . Mimo to zapytam niesmialo: w Konstytucj tak stoi?
Co z tego ze kacyk plemienia Wislan czy Mazowszan na korze brzozowej spisal iz spadkobierca jego dynastii jest Swarozyc? Jaka byla ciaglosc prawna II RP z okresem przedrozbiorowym?
“”“
Po prostu w sprawach wiary akceptujemy sie nawzajem takimi jakimi jesteśmy.
“”“
Problem w tym ze owa szczytna maksyma jest nie do zrealizowania w warunkach czy to ekspansji religii w zyciu publicznym czy tez postepow laicyzacji zycia publicznego. W jaki sposob moge akceptowac cokolwiek bladzacych mentalnie osobnikow usilujacych ukoronowac Jezusa na krola Polski? Smiem podejrzewac ze owa akceptacja z drugiej strony bedzie rownie silna kiedy pewnego pieknego dnia rzesze katechetow odbeda ewentualna pielgrzymke ze szkol do miejsc innych?
A teraz do naszych owiec:
czym rozni sie grupa poslow koronujacych Jezusa od grupy poslow akceptujacych za czasow zaprzeszlych Maryje jako krolowa Polski/krola akt takowy stanowiacego?
Rozumiem, inne czasy, inna potrzeba symboliki, ba byc moze przewaga katolikow w spoleczenstwie wieksza, ale co do zasad to jest to dokladnie takie samo mieszanie
spraw doczesnych z boskimi.
Skoro B16 nie zaklada zbroi i na czele gwardi Szwajcarow nie przylacza kolejnych dzielnic Rzymu do Watykanu wzorem dawnych papiezy to moze odwdzieczymy mu sie za ta uprzejmosc np. nie pakujac sie z ustawami ani pedzeniem doczesnych premierow, prezydentow i poslow do zajmowania sie dziedzina calkiem im obca, to by byla religia? Ot taka zwykla uprzejmosc…
re klub szachowy: niech pomysle, to chrzescijanstwo jakos tak z nieba na ziemie polskie spadlo czy moze ktos ponoc jakis tam wyborow dokonal?
mtwapa -- 04.05.2008 - 00:54