Piszę ten wpis zewzględu na to, że jedna z blogierek tutejszych pomówiła mnie o to, że posądziłem ją o brak patriotyzmu.
Ponieważ, autorka wycina konsekwentnie moje wpisy ze swojego bloga – korzystając z możliwości obrony piszę na swoim.
1. Napisałem takiej zdanie:
“““Dla Pani tam kończy się patriotyzm,gdzie zaczyna się patologia PO.””“
A zdanie to padło w określonym kontekście: atakowanie dziennikarzy którzy zadają politykom Platformy kłopotliwe pytania, a Ci zamiast rzeczowych odpowiedzi odpowiadają: “Pan jest lizusem PiSu” [marszałek sejmu S.Niesiołowski]
Dodam, że Partia której marszałek sejmu ma wpływ na pracę legislacyjną sejmu wyraża taki stosunek do prulalizmu mediów i niezależności – od polityków dziennikarzy.
Jeśli partia której Marszałek wyraża się bez ogródek do takich dziennikarzy jak Bronisław Wildstein – który co jak, co ale dziennikarzem kelnerskim, nie był, nie jest i nie będzie. To można mieć poważne i uzasadnione obawy o kształt reformowanych mediów Publicznych.
Taki szacunek do pluralizmu mediów ma nie szeregowy, nieznaczący poseł ale MARSZAŁEK SEJMU!!!! Polityk z pierwszej ligi PO.
Czytając w tym duchu post o Igorze Janke i innych blogerach i dziennikarzach które nie stronią od zadawania kłopotliwych pytań obozowi rządzącymi mam poważne obawy o standardy demokratyczne partii rządzącej.
Uważam, że szacunek do takich wartości społecznych jak:
- wolność mediów – szanowanie niezależności dziennikarskiej – gwarancja pluralizmu mediów
to wartości narodowe będące gwarantem demokracji w Państwie.
Jeśli zaś ktoś uważa, że – standardy Marszałka Sejmu – to normalne standardy w Państwie należącym do Uni Europejskiej to z przykrością muszę powiedzieć, że są to standardy żywcem skopiowane z Rosji i Białorusi a nie z demokracji zachodniej.
Jeśli ktoś uważa się za Patriotę a nie zauważą tych wypowiedzi, nadal “jeżdżąc po dziennikarzach” którzy mają w sobie tyle charakteru by zadawać kłopotliwe pytania nie tylko opozycji ale partii rządzącej, legitymizuje wg mnie te standardy.Stąd z przekonaniem napisałem i podtrzymuję swoją tezę, dopóki autorka będzie oskarżać i pomawiać dziennikarzy o “kelnerstwo”:
“Dla Pani tam kończy się patriotyzm,gdzie zaczyna się patologia PO.”
Nie piszę, jak mi próbuje wmówić autorka, że nie jest patriotką, ale piszę, że jej patriotyzm jest bardzo wąski i ograniczony. Ograniczają ją sympatie polityczne.
Innymi słowy jest to Patriotyzm bardziej podobny temu, który prezentują zwolennicy totalitaryzmów a nie demokracji zachodniej.
Tyle i tylko tyle. Każdy jest patriotą takim, na jaki go stać, Szanowna Pani Renato.
Jednak niech Pani nie manipuluje moimi wypowiedziami ale wyraża się precyzyjnie.
Mam nadzieję, że w sposób jasny się wypowiedziałem.
Pani Renata napisała jeszcze jedne ciekawy kąsek w klimacie “Wszechobecnej Miłości” naszej partii rządzącej:
“Nie zamierzam pozwalać na produkowanie się na moim blogu, kpogoś, kto mnie obraża.
Zarzut braku patriotyzmu jest obelgą, której nie zamierzam tolerować – a ludzie, którzy się takiej obelgi dopuszczaja przestają byc partnerami w jakiejkolwiek dyskusji.
Żalosne i zarazem symptomatyczne jest, że dopuszcza się tego czlowiek przedstawiający się jako gorliwy katolik – bowiem popełnia jeden z grzechów przeciw Dekalogowi “Nie wystawiaj falszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu”
Od dawna twierdzę, że wojujący pod szyldem katolicyzmu propagandzisci PiS uragają wszelkim normom etycznym jakie niesie i jakie wyznacza człowiekowi religia katolicka.
Rozumiem, że Pani nie o mnie pisze, ale jeśli mylnie i zbyt naiwnie myślę. Prosze przeglądnąć mojego tutejszego bloga i wskazać zdania które potwierdzają Pani tezę.
Jeśli Pani nie wskaże zdań potwierdzających Pani tezę. Proszę o zaznaczenie do kogo Pani adresowała akapit który zacytowałem – jeśli do mnie to proszę o wycofanie tych słów.
p.s.
Dla jasności pragnę zaznaczyć, że jestem osobą bezpartyjną.
komentarze
Poldku
Może pierwszy raz Ci się zdarzyło wdać w tego rodzaju pyskówkę. Mi nie raz. Ostatnio, o wiele poważniej podważyła moje prawo do polskości i patriotyzm osoba mi najbliższa. Tylko przez wzgląd na poglądy polityczne. Bynajmniej nie skrajne. Zabolało.
Wiadomo jednak nie od wczoraj, że u pani Maryli można jedynie klaskać PiSowi i pluć na straszliwych zdrajców z PO i innych partii, a u pani Renaty — odwrotnie.
Wiadomo nie od wczoraj, że z tymi paniami żadnej dyskusji o polityce być nie może. Ja, wyborca PO, przeciwnik Kaczyńskich, dostałem kilka razy po łbie od RRK jako PiSowski aparatczyk o bolszewickiej mentalności czy jakoś tam podobnie.
Włażąc w takie miejsce musisz się liczyć z odpowiednim traktowaniem.
Ale podważanie czyjegoś patriotyzmu jest równie stosowne, co podważanie jego wiary. Więc masz wet za wet.
odys -- 07.03.2008 - 12:50Odysie
Wiem o tym jak piszą wspomniane autorki. Jednak patrząc na wpisy Maryli I RRK jest pewna różnica.
1. RRK keiruje uwagi ad personam bez żadnej miary i opamiętania
2. Maryla pisze cytując informacje z mediów – przegląd prasy.
U Maryli można się odnosić do konretnej treści przedstawionej nad kreską.
To taka moja różnica – subiektywna.
Natomiast w odniesieniu do zarzuty pariotyzmu – rozwinąłem co miałem na myśli, jednak Autorka poszła kilka kroków za daleko. Gdyż mój blog tutejszy nie jest blogiem politycznym – o czym autorka wie. Jednak zostałem zakwalifukowany i pomówiony bez żadnego pokrycia w rzexzywistości.
I będę się upierał przy tym, że nie zakwestionowałem jej Patriotyzmu lecz pokazałem, że ma on swoje granice, konkretne. Na przykładzie do wolności dziennikarskiej i wolności mediów – w stosunku do czego autorka ma taki stosunek jak za naszą wschodnią granicą.
Innymi słowy wet za wet – proszę bardzo. Ale nie wg fantazji ale wg konkretnych wypowiedzi: jakie padły.
W zarzucie autorki takich wypowiedzi i takiego bloga propagandowego nie ma. Chyba, że mnie pomyliła z kimś innym.
Pozdrawiam!
poldek34 -- 07.03.2008 - 13:00Poldku
Sorry, ale jak przeczytałem Twój wpis u RRK, to pomyślałem, że to pomówienie bez pokrycia w rzeczywistości.
Co do Maryli. Może komentując u niej zawsze prezentowałeś “właściwe” zdanie. Ja nie. Za niewłaściwe jest się usuwanym przy akompaniamencie niewybrednych oskarżeń, z których sugeste z jakiej to rodziny się pochodzi są najdelikatniejsze.
Najzabawniejsze, że jedno i drugie środowisko (bo na blogach pań gromadzą się wielbiciele danej partii) zdzieliło mnie nie raz łudząco podobnymi oskarżeniami. Co poczytuję za komplement — bo jeśli jedni plują żem lewak, drudzy — że prawak, znaczy żem niezależny.
Czego i Tobie życzę.
odys -- 07.03.2008 - 13:25Odysie
Maryla w tej sytacji nie ma żadnego znaczenia.
Zacytuję ci wiadomość jaką otrzymałem od admina:
“Przypominamy, że Redakcja TXT nie akceptuje cross-postingu między TXT a S24. Oznacza to, że każda notka stanowiąca polemikę z treściami publikowanymi na S24, bądź odnosząca się i/lub linkująca do S24, niezależnie od kontekstu i meritum, nie będzie publikowana na SG TXT ani nie będzie wyświetlana w spisie nowych notek na podstronach TXT.”
Rozumiem, że to co pisze o mnie RRK nie odnosi się w świetle powyższego do salonu: Maryli i tamtych bloggerów.
Rozumiem więc, że temat dotyczy tego co zostało napisane na tekstowisku.
Skoro dotczy tekstowiska, nie rozumiem słów skierowanych w moją stronę – które sobie w profilu wynotowałem.
Jeśli Odysie uważasz, że takie rzeczy można sobie pisać bo….... , ktoś tam też pisze, to mamy rozbieżne podejście do odpowiedzialności za słowo pisane.
Chociaż w wielu kwestiach się z Tobą zgadzam to akurat w tej pozostanę przy swoim.
Sztuką jest pisać zdecydowanie ale umieć to uzasadnić. Głupotą i dziecinadą wg mnie, jest pisać mocne ale w granicach kultury osobistej stwierdzenia, bez żadnych uzasadnień, tylko na odlew.
Więc oczekuję jednie odpowiedzialności za słowo pisane.
Pozdrawiam!
poldek34 -- 07.03.2008 - 17:04Poldku
Nie napisałem, że “że takie rzeczy można sobie pisać bo…”.
Napisałem, że od znajomych osób można oczekiwać znajomych reakcji.
A Twój komentarz, zarzucający brak patriotyzmu (bo z patriotyzmem jak z wiarą — nie może być częściowy, zgodzisz się?) nie był niewinną zaczepką.
Obawiam się, ze Twoje zarzuty do RRK można odnieść i do Twojego komentarza.
Tu chyba pasuje o belce i drzezdze w oku…
Takie jest moje zdanie. Pewnie inne niż twoje. Cóż, takie życie.
Pozdrawiam.
PS. Pani Renata chyba poczuła się naprawdę dotknięta, skoro interweniuje u mnie… Za te moje komentarze tutaj.
odys -- 07.03.2008 - 20:31PS2. Ten wpis admina pojawia się u wszystkich konfederatów po zalogowaniu…
Odysie
im węcej będziesz pisał u mnie tym więcej Ci się od RRK oberwie – zostaniesz spiskowcem i reakcjonistą kolaborującym z “wrogiem”, :-)))
A tak na poważnie. Nie zgadzam się z tym aby nie wypowiadać o czyjejś Wierze czy Patriotyzmie.
Wystarczy poczytać więcej wypowiedzi danej osoby i skonfrontować deklaracje z rzeczywistością.
I patriotyzm i Wiarę czyjąś można poddawać opiniom – jeśli są rozbieżności pomiędzy deklaracjami a w tym przypadku wpisami.
Gdyby nie można było krytykować, możnaby było powiedzieć, że Każdy na swój sposób jest patriotą: Komunista, Nazista, Totalitarysta… – i nie wolno wydawać opini o ich patriotyźmie gdyż to ich sprawa.
Jak zaznaczyłem -> opisałem dlaczego napisałem tak a nie inaczej. Dla mnie patriotyzm to również w kontekście rozmowy o mediach szacunek dla odmiennych opini. Natomiast zauważam u Pani Renaty, że obiektywny dziennikarz (rozumiem patriotyczny) to taki który nie zadaje władzy kłopotliwych pytań. Poza tym opinia o opozycji w kontekście laptopów, raportów o CBA, trybunału stanu dla Macierewicza i zestawienie z tych osiągnięć zi opiniai Pani Renaty są dziwnie zbieżne.
“Mam nadzieję, że po PiS zostanie tylko wspomnienie” jest nadzwyczajnym poczuciu patriotyzmu…. .
Jeśli dla kogoś demokracja oznacza wyniszczanie opozycji poprzez zwalczanie opozycji, zwalczanie mediów i dziennikarzy których stać na dociekliwość w stosunku do władzy to naprawdę trudno określać takie poglądy jako Patriotyzm – jeszcze w kontekście hasła “Bóg, Honor Ojczyzna – dzisiejszy wpis.
W takim pojmowaniu demokracji nie ma miejsca dla Boga, Honoru i Ojczyźny pojętej jako dobro wspólne ale jako dobro jednego stronnictwa. Jest tylko miejsce dla tych którzy myślą tak samo i wyznają jeden model partyjny. To myślenie to żywa kopia Polski z poprzedniej epoki.
Jeśli się jest obiektywnym i uczciwym należy piętnować patologię nie tylko u “sąsiadów” ale gdy “swoi” rozrabiają należy nie zamykać oczu… .
A’propos jeszcze instrumentalnego traktowania Katolicyzmu – przecież w Kampanii prezydenckiej nie Kaczor wziął ślub Koscielny….. . Nie zauważyłem krytycznej opini u obiektywnej Pani Renaty Natomiast ja jestem propagandystą PiS – po czym śladu nie ma na blogu gdyż prowadzę blog traktujący o Wierze.
U osoby której dedykowany jest ten post niestety symetrii brak.
Można by dłużej ale po co.. . :-)))
Tłumaczenie, że na swoim blogu mogę napisać wszystko – nawet jest zbyt miałkie… .
Skoro zaszczyciła Twój Blog RRK, to znaczy, że “czuwa”.. – “gasi myśl w zarodku” u innych bloggerów.
*****
Poza tym, zamiast odnieźć się do tego co napisałem wprost na swoim blogu a uprawia bieganie za Tobą też o czymś świadczy. Albo będziesz jej wyznawcą albo będziesz siedział cicho…. .
Nie ma po środku. Albo jesteś za PO albo jesteś “propagandzista” – to jak z podejściem do dziennikarzy. Taki to rodzaj patriotyzmu. Przypominam, że nie napisałem, że nie jest patriotą jak mi zarzuciła. Napisałem tylko Patriotą z granicami – co nadal podtrzymuję.
Zadam więc Ci pytanie wprost Odysie. Czy taki patriotyzm wybiórczy to patriotyzm którego można uczyć dzieci w szkole?
Pozdrawiam!
p.s.
Moich postów nie ma u RRK poza jednym. Więc pole do jednostronnego prezentowania faktów szerokie i głębokie.
p.s.2
Twierdzisz, że wiara nie podlega ocenie tak jak patriotyzm. Podlega i nic w tym złego, tylko trzeba umieć uzasadnić swoją ocenę.
Panii RRK napisała “”
Od dawna twierdzę, że wojujący pod szyldem katolicyzmu propagandzisci PiS uragają wszelkim normom etycznym jakie niesie i jakie wyznacza człowiekowi religia katolicka.
Tylko sęk w tym, że kto iinnego pisze o polityce w tekstowisku – nie ja.
poldek34 -- 07.03.2008 - 20:59Poldku
Patriotyzm to umiłowanie ojczyzny.
Taka miłość nie jest związane z poglądami politycznymi. Można być patriotą — socjalistą lub patriotą — liberałem. Nie jest związane bezpośrednio z szacunkiem do wolności słowa (choć to piękna wartość), ani zamiłowaniem do demokracji. Myślę, że można być monarchistą (jak np. Wielomski) oraz miłować swoją ojczyznę. Podobnie, jak można miłować ojczyznę i wierzyć, że najlepszym dla niej losem jest współtworzenie większego federalnego państwa. (np. patrioci bawarscy) Bo patriotyzm nie musi być ściśle związany z koncepcją państwa narodowego.
Patriotyzm, dla ludzi do takiej postawy się przyznających, jest bardzo ważny. Dla nas często zarzut, że nie jesteśmy patriotami jest równie poważny, jak zarzut, że nie kochamy swojej matki.
Napisałeś:
Nie zgadzam się z tym aby nie wypowiadać o czyjejś Wierze czy Patriotyzmie.
OK. Ja też. Ale ostrożnie — bo to sfera uczuć, dla niejednego najważniejszych.
Dla mnie patriotyzm to również w kontekście rozmowy o mediach szacunek dla odmiennych opini.
Natomiast zauważam u Pani Renaty, że obiektywny dziennikarz (rozumiem patriotyczny) to taki który nie zadaje władzy kłopotliwych pytań.
A dla mnie to kwestie zupełnie rozbieżne. Równie dobrze mógłbym powiedzieć “nie kocha ojczyzny kto nie myje nóg”. Mycie nóg jest istotne i brudasów nie lubię. Ale co to ma do patriotyzmu?!
Rozumiem, że uważasz obiektywizm u dziennikarzy za cnotę. Rozumiem, że cnotą jest i patriotyzm. Ale ja potrafię sobie wyobrazić subiektywnego patriotę i obiektywnego kosmopolitę.
Na temat niewygodnych pytań do władzy w kontekście patriotyzmu można podyskutować, ale nie ma tu na to miejsca.
“Mam nadzieję, że po PiS zostanie tylko wspomnienie” jest nadzwyczajnym poczuciu patriotyzmu…
A czemu nie? Ja np. mam nadzieję, że po LiD (zarówno byłej UW, jak i byłej PZPR) zostanie tylko wspomnienie. I mam się za patriotę. Myślę, że można w ramach patriotycznych uczuć życzyć ojczyźnie by zniknęła partia, którą uważa się za szkodliwą. Ja nie uważam za taką partię PiS. Pani Renata jak widać — owszem.
Jeśli dla kogoś demokracja oznacza wyniszczanie opozycji poprzez zwalczanie opozycji, zwalczanie mediów i dziennikarzy których stać na dociekliwość w stosunku do władzy to naprawdę trudno określać takie poglądy jako Patriotyzm – jeszcze w kontekście hasła “Bóg, Honor Ojczyzna”
Znowu. A co tu ma demokracja do rzeczy? Przecie o patriotyzmie mowa?
Zresztą, w tym cały śmiech, że RRK nie zwalcza dziennikarzy dociekliwych i niezależnych, lecz lizusów i propagandzistów chodzących na pasku władzy (teraz już byłej). W mniemaniu RRK niezależni są właśnie ci dziennikarze, których ty masz za lizusów i propagandzistów. I to jest nawet zabawne.
A dlaczegóż to patriotyzm może być tylko w kontekście hasła Bóg, Honor, Ojczyzna?
Ja osobiście cenię tę tradycję i te wartości. Ale co np. z ateistami? Nie mogą kochać ojczyzny?
W takim pojmowaniu demokracji nie ma miejsca dla Boga, Honoru i Ojczyźny pojętej jako dobro wspólne ale jako dobro jednego stronnictwa. Jest tylko miejsce dla tych którzy myślą tak samo i wyznają jeden model partyjny. To myślenie to żywa kopia Polski z poprzedniej epoki.
No nic, tylko boki zrywać. RRK właśnie z tymi wiatrakami walczy. Tyle, że widzi je w obozie PiS, a Ty — przeciwnie.
Jeśli się jest obiektywnym i uczciwym należy piętnować patologię nie tylko u “sąsiadów” ale gdy “swoi” rozrabiają należy nie zamykać oczu…
Pełna zgoda. Będę wdzięczny za wskazanie Twojego tekstu lub komentarza, w którym krytykowałeś jakąkolwiek patologię za rządów Jarosława Kaczyńskiego.
A’propos jeszcze instrumentalnego traktowania Katolicyzmu – przecież w Kampanii prezydenckiej nie Kaczor wziął ślub Koscielny…
Cóż. Kaczor nie mógł. Już miał.
Za to pełno było jego plakatów z córką i zięciem — piękna rodzina wielopokoleniowa. Z tradycjami. Tyle, że chwilę później ta córka się rozwiodła i wyszła za eseldowca. I co? Ładne to argumenty? Wracamy do dyskusji o dziadku Tuska?
A w ogóle jaki masz dowód, że Tusk ślubował swej małżonce wobec Boga i Kościoła jedynie ze względów polityczno-medialnych? Bo wiesz, to bardzo poważny zarzut. Wystarczający by uznać ślub za nieważny. Widzisz, moi rodzice przeżyli nawrócenie będąc już dorośli. Byłem na ich ślubie kościelnym. Wzięli go nie oglądając się jak to będzie odbierane i oceniane. I gdybyś mi powiedział, że zrobili to dla jakiś profitów ziemskich, uznałbym twoją wypowiedź za podłość. Powtarzam — gdzie masz dowód, że to było nieszczere? Znasz jakieś fakty dowodzące, że to małżeństwo na pokaz?
Może według Ciebie lepiej by było, gdyby Tusk dalej żył bez sakramentów?
Zostaw takie gadki tym, którzy o Kościele, wierze i nawróceniu nie wiedzą nic. Albo przypomnij sobie “dobrego brata” z przypowieści o synu marnotrawnym.
Skoro zaszczyciła Twój Blog RRK, to znaczy, że “czuwa”.. – “gasi myśl w zarodku” u innych bloggerów.
Poza tym, zamiast odnieźć się do tego co napisałem wprost na swoim blogu a uprawia bieganie za Tobą też o czymś świadczy. Albo będziesz jej wyznawcą albo będziesz siedział cicho…
Cóż. O Moje myśli się nie martw. Łatwo ich nie zgasi ani RRK, ani Poldek.
O czym świadczy, że RRK zaczepia mnie w tej kwestii na moim blogu? O tym, że czyta moją dyskusję z Tobą, a u Ciebie pisać nie zamierza. Czyli mocno jej podpadłeś. Albo nie ma ochoty na pyskówkę.
Ale zauważ, że notka, która na moim blogu wisi (od dość dawna) jest bardzo a propos... Polecam.
Nie ma po środku. Albo jesteś za PO albo jesteś “propagandzista” – to jak z podejściem do dziennikarzy. Taki to rodzaj patriotyzmu. Przypominam, że nie napisałem, że nie jest patriotą jak mi zarzuciła. Napisałem tylko Patriotą z granicami – co nadal podtrzymuję.
Tak, nie ma pośrodku. Albo jesteś za PiS, albo za PO. Każda ze stron tę drugą ma za zdrajców.
Pisowczyk o Peowcu powie, że “jego patriotyzm jest ograniczony”.
Peowiec odwdzięczy się, że “pisowcy są zagrożeniem dla demokracji i praw człowieka w Polsce”.
Jeden kibicuje Maryli, drugi bije brawo RRK. Jeden pisze że Semka jest dziennikarzem reżymowym, a drugi, że Michalski jest “polskojezyczny”.
I tak się nawalacie jedni z drugimi, wzajem się opluwając i gardząc sobą. A ja nie mam zamiaru opowiedzieć się po żadnej ze stron tej idiotycznej barykady.
Zadam więc Ci pytanie wprost Odysie. Czy taki patriotyzm wybiórczy to patriotyzm którego można uczyć dzieci w szkole?
Mam wątpliwości na ile w ogóle patriotyzmu da się uczyć w szkołach.
A co ty mi w ogóle piszesz o szkołach, skoro wybiórczo (politycznie) do patriotyzmu podchodzą wszyscy najważniejsi? Choćby sam Prezydent: Nie lubi Michnika, uważa że szkodził po 89 (ja też tak sądzę) — to zapomniał o jego udziale w wydarzeniach marcowych! Ech.
Ani przez moment nie broniłem postawy RRK, jej poglądów i sposobu ich propagowania. Jej metod walki i wyznaczania wrogów. Nie.
Ja odniosłem się do Twojej skargi, że biją. Skargi, która jest wprost zapisana w Twojej notce. I piszę ci: przegiąłeś chłopie, to raz. I nie ma znaczenia, że RRK też przegina. A dwa — jak włazisz na blog RRK lub Maryli, to nie dziw się, że cię zupełnie subiektywnie zdzielono przez łeb. Bo to takie miejsca. A jeśli na jednym Cię biją, a na drugim nie — najlepszy dowód na Twoją stronniczość. Bo tam tylko swoich nie biją.
Moich postów nie ma u RRK poza jednym. Więc pole do jednostronnego prezentowania faktów szerokie i głębokie.
To co jest wystarczy. Zachowałeś się jak troll. A potem zignorowałeś życzenie gospodarza, byś do jego domu (blogu) nie wchodził. Nie dziwne, że Cię kasowno.
Twierdzisz, że wiara nie podlega ocenie tak jak patriotyzm. Podlega i nic w tym złego, tylko trzeba umieć uzasadnić swoją ocenę.
Panii RRK napisała: Od dawna twierdzę, że wojujący pod szyldem katolicyzmu propagandzisci PiS uragają wszelkim normom etycznym jakie niesie i jakie wyznacza człowiekowi religia katolicka.
Tylko sęk w tym, że kto iinnego pisze o polityce w tekstowisku – nie ja.
Cóż. Dostało Ci się za trolling, który do postawy chrześcijanina nie pasuje.
Skojarzenie twoich sympatii politycznych oraz głoszonej przez Ciebie religii ze stylem rydzyk-mediów jest rzecz jasna nadużyciem, ale dla RRK typowym. Pisałem już o tym i nie ma sensu się powtarzać.
Dodać muszę, że niestety z samym, zacytowanym zdaniem RRK zgadzam się. Choć nie dotyczy to (przynajmnij mi o tym nie wiadomo) Twojej osoby.
Poldku, proponuję zakończyć dyskusję.
Ja powiedziałem już wszystko. Nie sądzę, byś potrafił mnie przekonać. Ja Ciebie pewnie też nie. Zagłębiamy się w kolejne dygresje i nic prócz pyskówki z tego nie wynika.
Na pocieszenie mogę ci polecić wymianę zdań na moim blogu z RRK: ona też uważa, że nie mam racji. Bo nie staję po jej stronie. Ty — że nie mam, bo nie staję po Twojej. Ja liczę, że racja leży pośrodku. ;)
odys -- 08.03.2008 - 22:40Odys
jutro ospiszę – dziś skonany jestem drogą.... .
Dzięki za post – opowiadać się po stronie nie musisz – wszak dyskusja, :-)))
Pozdrawiam!
poldek34 -- 09.03.2008 - 21:28Odys
Patriotyzm to umiłowanie ojczyzny.
Taka miłość nie jest związane z poglądami politycznymi. Można być patriotą — socjalistą lub patriotą — liberałem. Nie jest związane bezpośrednio z szacunkiem do wolności słowa (choć to piękna wartość), ani zamiłowaniem do demokracji. Myślę, że można być monarchistą (jak np. Wielomski) oraz miłować swoją ojczyznę. Podobnie, jak można miłować ojczyznę i wierzyć, że najlepszym dla niej losem jest współtworzenie większego federalnego państwa. (np. patrioci bawarscy) Bo patriotyzm nie musi być ściśle związany z koncepcją państwa narodowego.
Dla mnie zbyt wąskie rozumienie. Gdyż MIłowanie Ojczyzny to również miłowanie jej obywateli. Celowo przytoczyłem szowinizm w innym wpisie, gdyż czasem źle pod płaszczykiem “miłowania ojczyzny” można robić czystki narodowe i polityczne – co byłoby szowinizmem.
Patriotyzm, dla ludzi do takiej postawy się przyznających, jest bardzo ważny. Dla nas często zarzut, że nie jesteśmy patriotami jest równie poważny, jak zarzut, że nie kochamy swojej matki.
Zależy jaki patriotyzm. Czy Rywin, Kiszakak, Jaruzelski, Kwaśniewski byli patriotami – > pokazywali swoim postępowanie coś zgoła innego. Patriotami byli o tyle o ile to przynosiło im korzyści.
Wrócę do sedna: mojego zarzutu: “Dla Pani patriotyzm kończy się tam gdzie zaczynają się patologie PO” – nie jest zarzutem o braku Patriotyzmu lecz jego wąskim rozumieniu -> rozumienie tylko soprowadzające się do politycznych korzyści pewnej grupy ludzi i polityków.
Ale ostrożnie — bo to sfera uczuć, dla niejednego najważniejszych.
Czy rozmawiamy o konretnym przypadku czy ogólnie? Bo ogólnie nie piszę o patriotyźmie – nie pamiętam, w tym przypadku zareagowałem.
A dla mnie to kwestie zupełnie rozbieżne. Równie dobrze mógłbym powiedzieć “nie kocha ojczyzny kto nie myje nóg”. Mycie nóg jest istotne i brudasów nie lubię. Ale co to ma do patriotyzmu?!
Rozumiem, że uważasz obiektywizm u dziennikarzy za cnotę. Rozumiem, że cnotą jest i patriotyzm. Ale ja potrafię sobie wyobrazić subiektywnego patriotę i obiektywnego kosmopolitę.
Na temat niewygodnych pytań do władzy w kontekście patriotyzmu można podyskutować, ale nie ma tu na to miejsca.
Zaciemniasz i pomijasz kontekst. Patriotyzm to nie tylko uczucie(nawet mniej uczucie) bardziej to postawa. Pamiętasz hasło CZUWAJ kultywowane przez Harcerstwo???
Owo hasło puentuje słowo Patriotyzm które sprowadza się do CZUWANIA, nad nie tylko swoją prawością ale także nad Dobrem Ojczyzny.
Mozna “CZUWAĆ” ale nie nad dobrem Ojczyzny ale nad korzyścią kolegów partyjnych…. . Stąd w odniesieniu do polityków każde psucie Państwa: prywata, uzaleznianie go od wpływów ludzi ciemnych życiorysów jest przejawem braku patriotyzmu.
WRacając do konkretgo przypadku (osoby z txt) osoba ta pisałe bardzo niegodziwe rzeczy w czasie gdy u Władzy byli inni – popełniali błędy: KAczmarka, Lipca. Pisała bardzo mocne oskarżenia o UBeckie korzenie obsadzanych ludzi.
Dziś widzimy powrót ludzi z nagorszych czasów Millera gdzie niszczono Kluskę i zatrzymywano MOdrzejewskiego, nominowano bez żadnych konkursów wojewodów, szefów służb mianuje się na 3 msc aby ich nie konsultować z prezydentem, itd. Ta osoba tego już nie widzi – jest wszystko OK, gdyż to koledzy… .
Czy to jest patrotyzm – taka postawa wobec kraju: jak rządzą inni – najmniejszy błąd rośnie do rangi MegaAfery. A jak swoi oddają państwo w ręce skompromitowanych ludzi jest wszystko ok?
Dla mnie to z patriotyzmem nie ma nic wspólnego. To przejaw wg mnie prtyjniactwa i szowinizmu partyjnego, politycznego.
Wracając do stwierdzenia “o zniknięciu PiS” – to zdanie padło w konretnym kontekście, stosunku PO do dziennikarzy zadających kłopotliwe pytania politykom PO, i autorka tego zdania nie tylko w stosunku takich dziennikarzy wykazuje taki stosunek ale do polityków opozycji.
Jeśli partia rządząca walczy z kłopotliwymi dziennikarzami, chce przejąc media publiczne, a jej sympatycy otwarcie komunikują, że nalepiej aby najlepsza partia opozycyjna zniknęła ze sceny… . To wszystko razem składa sie na bardzo wyrafinowany rodzaj patriotyzmu który kojarzy mi sie z Rosją.
Znowu. A co tu ma demokracja do rzeczy? Przecie o patriotyzmie mowa?
Zawężasz Patriotyzm do uczuć. A patriotyzm to szacunek dla Prawa, systemu Demokratycznego. Dla Ciebie Putin to Patriota skoro szacunek do demokratycji – czyli władzy ludu – nie wchodzi w zakres postawy patriotycznej. Jeśli tak to żołnierze AK i ludzie ginący z rąk NKWD, UB nie mogą załugiwać na miano patriotówi, gdyż stosunek do Państwa -> demokratycznego a nie totalitarnego nie ma związku z postawą patriotyczną.
Zresztą, w tym cały śmiech, że RRK nie zwalcza dziennikarzy dociekliwych i niezależnych, lecz lizusów i propagandzistów chodzących na pasku władzy (teraz już byłej). W mniemaniu RRK niezależni są właśnie ci dziennikarze, których ty masz za lizusów i propagandzistów. I to jest nawet zabawne.
Zarzut o lizusowstwo padł w programie publicystycznym w jedynce w stosunku do Bronisława WIldsteina. JEśli twierdzisz, że ten chodzi na pasku władzy to chyba nie wiesz czym jest niezależność dziennikarska.
Igor Janke odszedł z TVP ze względu na nominację Urbańskiego…. . A jaki ma do niego stosunek RRK ???
[qupote]Ja osobiście cenię tę tradycję i te wartości. Ale co np. z ateistami? Nie mogą kochać ojczyzny?
Mogą być patriotami i zapewne są. Lecz honor i ojczyzna na pierwszym miejscu zamiast partyjniactwa, prywaty, szowinizmu to wartości które są zbieżne z rozumieniem patriotyzmu ludzi wierzących w Boga.
Gdyż PAtrootyzm to wspólnota wartości. Nie wszystkich. Ale napewno: niepodległość, suwerenność, prawo, uczciwość i szacunek dla demokratycznego Państwa a nie PArtyjniackiego.
Moja reakcja na wpisy RRK wynikają z tego, że krytykuje tylko to co odnosi się do opozycji – mamy już ponad 3 miesięcy rządów: widzimy osiągi, nominacje w strategicznych dla bezp. Państwa instytucjach, działalność prokuratury, stosunek do wolności mediów, rozdziału funduszy unijnych i powrót do ludzi o korzeniach SB. Pani RRK jako Patriotka zajmuje się nadal opozycją.
W dodatku, każdy kto się nie zgadza z RRK jest propagandystą PiS. Dla mnie to objaw szowinizmu a nie Patriotyzmu.
Pełna zgoda. Będę wdzięczny za wskazanie Twojego tekstu lub komentarza, w którym krytykowałeś jakąkolwiek patologię za rządów Jarosława Kaczyńskiego.
Musiałbym wskazać na mój blog w salonie a nie wolno mi. Zaglądnij chociażby na niedawny wpis o “destrukcyjnym genie Prezesów”.
A poza tym nie prowadzę blogu politycznego lecz traktuję o sprwy ogólnoludzkie dotyczące Wiary. WIec nie jest to moja tematyka.
Jednak RRK napisała o mnie jako jednym z: wojujących pod szyldem katolicyzmu propagandzistów PiS,który uragaa wszelkim normom etycznym jakie niesie i jakie wyznacza człowiekowi religia katolicka.”[Renata Rudecka Kalinowska].
Cóż. Kaczor nie mógł. Już miał.
Za to pełno było jego plakatów z córką i zięciem — piękna rodzina wielopokoleniowa. Z tradycjami. Tyle, że chwilę później ta córka się rozwiodła i wyszła za eseldowca. I co? Ładne to argumenty? Wracamy do dyskusji o dziadku Tuska?
A w ogóle jaki masz dowód, że Tusk ślubował swej małżonce wobec Boga i Kościoła jedynie ze względów polityczno-medialnych? Bo wiesz, to bardzo poważny zarzut. Wystarczający by uznać ślub za nieważny. Widzisz, moi rodzice przeżyli nawrócenie będąc już dorośli. Byłem na ich ślubie kościelnym. Wzięli go nie oglądając się jak to będzie odbierane i oceniane. I gdybyś mi powiedział, że zrobili to dla jakiś profitów ziemskich, uznałbym twoją wypowiedź za podłość. Powtarzam — gdzie masz dowód, że to było nieszczere? Znasz jakieś fakty dowodzące, że to małżeństwo na pokaz?
Może według Ciebie lepiej by było, gdyby Tusk dalej żył bez sakramentów?
Zostaw takie gadki tym, którzy o Kościele, wierze i nawróceniu nie wiedzą nic. Albo przypomnij sobie “dobrego brata” z przypowieści o synu marnotrawnym.
Przypowieść o Synie Marnotrawnym zaczyna się od odejścia i prowadzi do wybaczenie. A wybaczenie nie oznacza nazwania odejścia syna czym innym. Więc ostrożnie z tym synem marnotrwanym.
Moja wypowiedź dot, ślubu Tuska padła w kontekście napisania o mnie jako propagandyście PiS urągającym zasadom etycznym, itd(wyżej Ci zacytowałem).
Wskazałem RRK na postać i zabieg Tuska. Nie uważam, że to nie zbieg okoloczności. Oglądałem i śledziłem kampanię prezydencką. I był nie tylko ślub Tuska ale także ładne ujęcia jego żony z ich domu z łądnie zaranzowanym tłem ze świętymi obrazkami, itd. Podczas kampanii wyborczej prezydenckiej!!!!! Gdyby to miało zaszkodzić napewno by przeniesiono ten akt na inny okres… . NIe ma przypadków w wielkiej polityce.
A po drugie zięć Kaczyńskiego nie startował w wyborach prezydenckich. Zaś Tusk startował więc argument przytoczony z rodziny Kczyńskiego jest nieadekwatny.
Co do Wermachtu była nie było to kłamstwo. Raczej Tusk minął się z prawdą nie przyznając się do tego. Ujawniono dokumenty które potwierdzają służbę wspomnianej osoby w Wermachcie. Nie była to manipulacja.
Albo ktoś jest patrotą i nazywa patologie w swojej Ojczyźnie zawsze po imieniu – nie zależnie od tego kto się ich dopuszcza albo wybiórczo.
Jeśli wybiórczo, to patriotyzmem nie jest ale bardziej szowinizmem albo ociera się o Marksizm gdzie społeczeństwem targają ciągłe Walki Klas i wzajemne zwalczanie. W tym wypadku Patriotyzm jest jednym z haseł propagandowych mających pomóc w sprawowaniu i zachowaniu władzy.
Skoro zaszczyciła Twój Blog RRK, to znaczy, że “czuwa”.. – “gasi myśl w zarodku” u innych bloggerów.
Poza tym, zamiast odnieźć się do tego co napisałem wprost na swoim blogu a uprawia bieganie za Tobą też o czymś świadczy. Albo będziesz jej wyznawcą albo będziesz siedział cicho…
Cóż. O Moje myśli się nie martw. Łatwo ich nie zgasi ani RRK, ani Poldek.
O czym świadczy, że RRK zaczepia mnie w tej kwestii na moim blogu? O tym, że czyta moją dyskusję z Tobą, a u Ciebie pisać nie zamierza. Czyli mocno jej podpadłeś. Albo nie ma ochoty na pyskówkę.
Ale zauważ, że notka, która na moim blogu wisi (od dość dawna) jest bardzo a propos... Polecam.
Nie ma po środku. Albo jesteś za PO albo jesteś “propagandzista” – to jak z podejściem do dziennikarzy. Taki to rodzaj patriotyzmu. Przypominam, że nie napisałem, że nie jest patriotą jak mi zarzuciła. Napisałem tylko Patriotą z granicami – co nadal podtrzymuję.
ODYS: Tak, nie ma pośrodku. Albo jesteś za PiS, albo za PO. Każda ze stron tę drugą ma za zdrajców.
Pisowczyk o Peowcu powie, że “jego patriotyzm jest ograniczony”.
Peowiec odwdzięczy się, że “pisowcy są zagrożeniem dla demokracji i praw człowieka w Polsce”.
Jeden kibicuje Maryli, drugi bije brawo RRK. Jeden pisze że Semka jest dziennikarzem reżymowym, a drugi, że Michalski jest “polskojezyczny”.
I tak się nawalacie jedni z drugimi, wzajem się opluwając i gardząc sobą. A ja nie mam zamiaru opowiedzieć się po żadnej ze stron tej idiotycznej barykady.
Jeśli o mnie piszesz to się mylisz – nie piszę podobnych rzeczy. Zresztą nie piszę nawet bloga politycznego…. . A zdanie o tym “Albo = Albo” napisałem w stosunku do RRK, gdyż musiałeś jej tłumaczyć dlaczego piszesz u mnie na wątku… ????
Mam wątpliwości na ile w ogóle patriotyzmu da się uczyć w szkołach.
A co ty mi w ogóle piszesz o szkołach, skoro wybiórczo (politycznie) do patriotyzmu podchodzą wszyscy najważniejsi? Choćby sam Prezydent: Nie lubi Michnika, uważa że szkodził po 89 (ja też tak sądzę) — to zapomniał o jego udziale w wydarzeniach marcowych! Ech.
A ja uważam, że można uczyć w szkole – wystarczy uczyć rzetelnie naszej historii – “Poznaj swoją tożsamość... “. Mamy piękne karty historii i wystarczy je przekazywać na lekcjach historii a nie ograniczać tę wiedzę – koalicja rządząca proponuje ograniczenie nauczania historii…????
Ani przez moment nie broniłem postawy RRK, jej poglądów i sposobu ich propagowania. Jej metod walki i wyznaczania wrogów. Nie.
Odysie, to wogóle kogoś popierasz lub nie – to Twoja sprawa, nie wnikam w to. Cieszę się i szanuję za to, że dyskutujesz. I w tym sensie możesz dla mnie być nawet z innej bajki. Zawsze cenię i szanuję ludzi którzy mając inne poglądy, potrafią akceptować i szanować poglądych innych. Potrafią rozmawiać. Gdyż uważam, że zamiast rozmowy pisanie per propagandzista: gdy okazuje się, że rozmówca ma inne poglądy jest objawem słabości i lęku a nie postawy dialogu i szacunku na poziomie ogólnoludzkim.
Ja odniosłem się do Twojej skargi, że biją. Skargi, która jest wprost zapisana w Twojej notce. I piszę ci: przegiąłeś chłopie, to raz. I nie ma znaczenia, że RRK też przegina. A dwa — jak włazisz na blog RRK lub Maryli, to nie dziw się, że cię zupełnie subiektywnie zdzielono przez łeb. Bo to takie miejsca. A jeśli na jednym Cię biją, a na drugim nie — najlepszy dowód na Twoją stronniczość. Bo tam tylko swoich nie biją.
Ja nie mam pretensji, że biją. Jak mają rzeczywiście za co, to prosze bardzo! Potrafię przeprosić i się wycofać co maiło miejsce już w moim blogowaniu. Jednak jeśli się z czymś nie zgadzam to wtedy gdy ktoś: uogólnia, stawia zarzuty na wyrost a nie adekwatnie to sytuacji.
Nie jestem ani propagandystą, ani członkiem jakiejolwiek partii politycznej ani nie użuwam swojej wiary instrumentalnie. A takie zarzuty padły. Na te zarzuty nie ma żadnych potwierdzeń na moim blogu. Więc nie mam powodu aby tulić uszy i puszczać płazem takie ataki – tym bardziej od osoby dorosłej.
To co jest wystarczy. Zachowałeś się jak troll. A potem zignorowałeś życzenie gospodarza, byś do jego domu (blogu) nie wchodził. Nie dziwne, że Cię kasowno.
Blog to miejsce publiczne – a nie prywatne, w przeciwnym wypadku nie można byłoby go czytać. Poza tym nie zostałem wyproszony z blogu przez RRK.
Zarzut jaki znajdziesz w stosunku do mnie to:
“Kimże Ty jesteś, że przypisujesz sobie prawo oceniania patriotyzmu rozmówcy? Nienawiśc do PO i walka propagandowa przyslania Ci świat? Na moim blogu piszę co chcę i o czym chcę.”
Potem kasowano moje posty. A Admin poprosił mnie o szacunek dla wypowiedzi RRK gdyż, jak napisała: “na swoim blogu mogę pisać co chcę”.
A jak napisalem wcześniej zarówno Wiara i Patriotyzm podlega ocenie – a także to co pisze bloger. Więc oberwało mi się za analizę patriotyzmu autorki. A nie za obelgi lub obrażanie jej.
I ponad to uważam, że nie wszystko można pisac na blogu: jeśli jest to nieprawdą, kłamstwem i manipulacją. Ale to już kwestia morale i przyzwoitości autora.
Cóż. Dostało Ci się za trolling, który do postawy chrześcijanina nie pasuje.
Skojarzenie twoich sympatii politycznych oraz głoszonej przez Ciebie religii ze stylem rydzyk-mediów jest rzecz jasna nadużyciem, ale dla RRK typowym. Pisałem już o tym i nie ma sensu się powtarzać.
Dodać muszę, że niestety z samym, zacytowanym zdaniem RRK zgadzam się. Choć nie dotyczy to (przynajmnij mi o tym nie wiadomo) Twojej osoby.
Mojej osoby nie dotyczy ale pada właśnie w odpowiedzi na moją wypowiedź autorki. Więc zwróciłem się do autorki na swoim własnym bogu aby sprecyzowała czy chodzi o mnie czy nie. Milczenie oznacza zgodę. Więc sytuacja jest jasna.
A jeśli chodzi o Trolling – mamy chyba inne definicje troollingu.
Ja powiedziałem już wszystko. Nie sądzę, byś potrafił mnie przekonać. Ja Ciebie pewnie też nie. Zagłębiamy się w kolejne dygresje i nic prócz pyskówki z tego nie wynika.
Pyskówka to jeszcze wg mnie nie jest. :-)))
Na pocieszenie mogę ci polecić wymianę zdań na moim blogu z RRK: ona też uważa, że nie mam racji. Bo nie staję po jej stronie. Ty — że nie mam, bo nie staję po Twojej. Ja liczę, że racja leży pośrodku. ;)
Odysie,
masz prawo do swoich opini jak do swoich. W pewnych kwestiach jesteśmy bliżej w innych dalej a jeszcze w innych się zagadzamy.
Ja wiem, że jestem w jakimś sensie “singlem” w tej sytuacji, ale to nie ma dla mnie znaczenia. W pewnych kwestiach i poglądach zdarza mie się być w mniejszości nie także w życiu prywatnym: w rodzienie, w pracy, wśród przyjaciół i nie przeszkadza mi to w utrzymywaniu kontaktów ze znajomymi. W pracy jestem jedynym wierzącym a pozostali to albo żyjący na bakier z Kościołem albo ateiści. Nie przeszkadza nam spotykać się nawet przy lampce wina, kuflu i piwa i rozmawiać o wszystkim – nawet o Kościele i Wierze.
No ale to kwestia wzajemnego szacunku i otwartości na drugiego człowieka. Z “odmieńcami” da się dyskutować wtedy gdy się ich szanuje jako ludzi i stara się ich zrozumieć zamiast od razu ich szufladkować i “walić swoimi gotowcami na oślep”.
Nie mam oczekiwań w stosunku do RRK, że się coś zmieni – gdyż znamy się z salonu. Lecz jednak nie znaczy to, że będę bierny jeśli będzie oskarżać mnie o coś na co nie ma żadnego materialnego dowodu poza insynuacjami i niepotwierdzonymi zarzutami.
Argument, że może pisać na bogu cokolwiek chce i o czym chce nie upoważnia jej wg mnie do pisania nieprawdy, pomówień i insynuacji.
Pozdrawiam.
poldek34 -- 10.03.2008 - 10:19Poldku
Jestem w pracy, nie wiem, czy znajdę dziś iweczorem czas, by Twój długi tekst przeczytać i odpowiedzieć. Na razie więc, krótko, po porzrzuceniu kilku akapitów, odnoszę się nie tyle do tej wypowiedzi ile raczej do trendu w jakim się ona mieści.
Gdy Maryla, czy RRK piszą o wartościach, zasadach, patriotyzmie, obronie ojczyzny przed zagrożeniami, przeciwstawianiu się złu — brzmi to pięknie. I nie sposób się nie zgodzić. Tyle, że w praktyce te idee są jedynie pałą w politycznej walce, jak napisała RRK, na śmierć i życie.
Jeśli partyjny patriotyzm nie jest patriotyzmem — brak go i peowiakom i pisowczykom.
Jeszcze raz tylko powiem: zatrollowałeś u RRK, i słusznie dostałeś bana. Trolling polegał nie tyle na prowokacyjnej zaczepce, co na jej wielokrotnym powtarzaniu i kolejnych komentarzach po tym, gdy zoastałeś wyproszony. A zostałeś i to wyproszenie nadal tam widnieje.
Może masz własną definicję trollingu, ale jak już gdzieś powiedziałem, trudno się porozumieć z kimś, kto mówi własnym odrębnym językiem. Może potrzebujesz tłumacza.
A że przy okazji oberwałeś “po religii” to już pewna specyfika miejsca.
odys -- 10.03.2008 - 11:34Dostałeś wet za wet.
Odys
J
Gdy Maryla, czy RRK piszą o wartościach, zasadach, patriotyzmie, obronie ojczyzny przed zagrożeniami, przeciwstawianiu się złu — brzmi to pięknie. I nie sposób się nie zgodzić.
PZPR też pisała piękne teksty o włądzy ludu, klasie robotniczej i jak Polska rośnie w siłę... .
Tyle, że w praktyce te idee są jedynie pałą w politycznej walce, jak napisała RRK, na śmierć i życie.
Jeśli partyjny patriotyzm nie jest patriotyzmem — brak go i peowiakom i pisowczykom.
Partie polityczne w systemie demokratycznym idą do włądzy z wizją Państwa -> idą z wizją Państwa które chcą wcielić w życie głosami wyborców.
Sęk w tym, że nie wszystkie partie które głoszą piękne hasła je realizują w praktyce. Jakie było be PiS już wiemy ale ja zauważam w rządach PO takie patologie wobec których rzekome patologie PiS: laptopy, raport PIteru to wydmuszki.
Przykład:
Szefowa KPP LEwiatan na okoliczność 100 dni rządów Tuska wydała zakaz krytyki dokonań rządy RP w tych stu dniach. A można było wyczytać w Gazecie Prawnej opinie, że propozycje PiS były bardziej liberalne niż Tuska… . A hasło wyborcze było zupełnie inne. Poza tym, kwestia ustaw: bajeczką dla maluczkich jest opowiadanie, że uda się zmienić Polskę bez projektów ustaw. Ustaw nie ma. Kiedyś będą.
Pomijanie konkursów przy nominowaniu ludzi na stanowiskach Administracji RZądowej w spólkach Państwowych. PiS mianował ludzi wg eliminacji. Nominowanie do KOmisji Śledczych człowieka z zarzutami prokuratorskimi i sprawą sądową... ???
WIęc Patriotyzm Odysie to nie kwestia deklaracji ale czynów. NIe sztuka wypisywać na blogu “Bóg Honor Ojczyzna” ale sztuką jest pokazać to swoimi rzetelnymi ocenami rzeczywtistości politycznej. “Walka na śmierć i życie” to Marksizm —- walka klas. Zatem autorka tych słów jest KOmunistą, nie zaś Demokratą.
Które z patologii jakie głosi o KAczporach RRK i consortes(rząd Tuska) się okazał pradziwy?? Poza laptopami, raportem Pitery i zagłuszanie pielęgniarek nie ma nic??? Więc gdzie uzasadnienie tej walki “na śmierć i życie”. Jednak RRK ciągle życie “walką na śmierć i życie” pomiając wogóle trzeźwą i merytoryczną ocenę sytuacji na rzecz walczącego szowinizmu partyjnego.
Jeszcze raz tylko powiem: zatrollowałeś u RRK, i słusznie dostałeś bana. Trolling polegał nie tyle na prowokacyjnej zaczepce, co na jej wielokrotnym powtarzaniu i kolejnych komentarzach po tym, gdy zoastałeś wyproszony. A zostałeś i to wyproszenie nadal tam widnieje.
Mam nadzieję, że znajdziesz cytat RRK w którym mnie wyprosiła.
A że przy okazji oberwałeś “po religii” to już pewna specyfika miejsca.
Dostałeś wet za wet.
Mam skórę twardą jeśli chodzi o moja Wiarę więc to jest wliczone w ryzyko.
Proponuję eksperyment który Ci zaproponowałem na końcu mojego poprzedniego wpisu.
Pozdrawiam.
poldek34 -- 10.03.2008 - 12:51Nolens volens
Między panami toczy się bardzo interesująca dyskusja, do której nie miałem zamiaru się wtrącać, jednakże w dwóch drobnych, pobocznych kwestiach, postanowiłem zabrac głos.
Patriotyzm, dla ludzi do takiej postawy się przyznających, jest bardzo ważny. Dla nas często zarzut, że nie jesteśmy patriotami jest równie poważny, jak zarzut, że nie kochamy swojej matki.
Zależy jaki patriotyzm. Czy Rywin, Kiszakak, Jaruzelski, Kwaśniewski byli patriotami – > pokazywali swoim postępowanie coś zgoła innego. Patriotami byli o tyle o ile to przynosiło im korzyści.
Nie rozumiem zupełnie co oznacza wyrażenie “Patriotami byli o tyle o ile to przynosiło im korzyści.” Domyślam się, że chodziło bardziej o to, że postępowanie przytoczonych przez Pana postaci było w jakiś sposób korzystne dla Polski jedynie do czasu, do kiedy przynosiło im to wymierne korzyści.
W byciu patriotą, oprócz czynów, ważne są też intencje.
Nie można nazwać patriotą kogoś, kto nawet uważając, że czyni słusznie i działa w “poczuciu misji” w rzeczywistości jednoznacznie szkodzi swojemu krajowi. Równie nietrafnym jest, moim zdaniem, nazywanie “patriotą” kogoś, komgo interesy chwilowo, przypadkiem, zbieżne są z interesami kraju. Patrząc w ten sposób, za chwilowego polskiego patriotę można by uznać nawet Stalina.
Co innego z postawą patriotyczną którą można nazwać “kontrowersyjną” jak w przypadku Aleksandra Wielopolskiego, który jak się wydaje, w swoim wewnętrznym przekonaniu i bynajmniej nie dla osobistych korzyści, podejmował działania bardzo niepopularne i niezrozumiałe. O takie postaci można się spierać, ale raczej nie można im zarzucać braku patriotyzmu.
Znowu. A co tu ma demokracja do rzeczy? Przecie o patriotyzmie mowa?
Zawężasz Patriotyzm do uczuć. A patriotyzm to szacunek dla Prawa, systemu Demokratycznego. Dla Ciebie Putin to Patriota skoro szacunek do demokratycji – czyli władzy ludu – nie wchodzi w zakres postawy patriotycznej. Jeśli tak to żołnierze AK i ludzie ginący z rąk NKWD, UB nie mogą załugiwać na miano patriotówi, gdyż stosunek do Państwa -> demokratycznego a nie totalitarnego nie ma związku z postawą patriotyczną.
Zupełnie nie rozumiem, dlaczego Putin nie miałby być patriotą Rosyjskim? Nie zawsze i nie wszędzie demokratyzacja jest przsejawem patriotyzmu, czego dość świeżym i niestety tragicznym przykładem jest Irak. Jeśli promowanie demokracji w określonym czasie i miejscu ma doprowadzić do anarchii i chaosu, to takie działanie nie jest patriotyczne.
Klucznik -- 10.03.2008 - 13:24Klucznik,
dziękuję za głos dodatkowy w dyskusji.
Co do pierwszej części podzielam Pana opinię. Korzyści – Patriotyzm, dobrze Pan odczytał to co chciałem powiedzieć. Patriotyzm – był hasłem który miał przynosić korzyści nie Polakom ale Im: posiadanie włądzy, przywilejów.
Więc o tyle byli patriotami – jak Pan napisał – o ile interesy Polski były w jakiejś mierze zbieżne z ich interesami.
Co do Putina, wg mnie patriotą, i nie może być gdyż ogranicza swobody obywatelskie ludzi którym rzekomo służy.
Patriota to nie tylko ten kto mówi, że dba o interesy ludzi ale ten który rzeczywiście buduje Państwo prawa i w oparciu o demokratyczne standardy.
O Putinie można powiedzieć spokojnie, że odpowiada za ludobójstwo w Czeczenii .Jest dyktatorem który zwalcza opozycję i całkowicie ją kontroluje, to samo z mediami i gospodarką.
Putin to dyktator a nie patriota. Dla niego patriotyzm jest tylko hasłem za pomocą którego manipuluje społeczeństwem – przywracając mit ZSRR, który był rządzącą dyktaturą i państwem Totalitarnym.
poldek34 -- 10.03.2008 - 13:59Poldku
Powiem szczerze.
Ja nie wiem. Może ja piszę w innym jezyku, albo co.
Mam wrażenie, że nie rozumiesz, co piszę.
Nie mam siły bawić się w odbijanie piłeczki.
Myśl sobie, co tam chcesz.
Masz pełne prawo uważać Kaczorów za Prawdziwych Polskich Patriotów, a resztę za zdrajców. Możesz taki pogląd nazywać patriotyzmem, troską o Państwo; możesz to sobie nazwać i zdefiniować jak chcesz. Dla mnie — to polityczne pałkarstwo.
Sorry, ale we wszystkim co tu nawypisywałeś — nie różnisz się wiele od RRK, która tak Cię oburza.
Jedyne różnice:
1. RRK w Tusku widzi narodowego mesjasza, Ty — antychrysta.
2. RRK lepiej włada polszczyzną; pisze poprawnie i mniej chaotycznie. Co z drugiej strony zwiększa skuteczność jej demagogii.
Jeśli rzeczywiście masz chęć, bym odniósł się szczegółowo do Twego elaboratu z 11:34 — daj znać. Ale uprzedzam, dla mnie, przygotowanie wypowiedzi pisemnej to dość duży wysiłek. Staram się, żeby były one uporządkowane, poprawne i zrozumiałe. Jak widać nieskutecznie. Szkoda mi zabierać godzinę lub dwie mojej rodzinie aby poprzelewać z pustego w próżne.
Być może takie rozmowy trzeba prowadzić na żywo. Jeśli masz na to chęć, daj znać w prywatnym mailu.
Pozdrawiam.
odys -- 10.03.2008 - 18:10Odysie
Masz pełne prawo uważać Kaczorów za Prawdziwych Polskich Patriotów, a resztę za zdrajców. Możesz taki pogląd nazywać patriotyzmem, troską o Państwo; możesz to sobie nazwać i zdefiniować jak chcesz. Dla mnie — to polityczne pałkarstwo.
Nie rozumiem co ma do tego Kaczor. Wszak rozmawiamy o symetrii krytyki, której brak zauważam u jednej z osób.. .
Sorry, ale we wszystkim co tu nawypisywałeś — nie różnisz się wiele od RRK, która tak Cię oburza.
Jedyne różnice:
1. RRK w Tusku widzi narodowego mesjasza, Ty — antychrysta.
2. RRK lepiej włada polszczyzną; pisze poprawnie i mniej chaotycznie. Co z drugiej strony zwiększa skuteczność jej demagogii.
Czy ja piszę o Kaczorze tak jak RRK o Tusku? Ja mam wątpliwości co do intencji RRK która krytykuje każdego który nie krytykuje tego którego ona krytykuje… . A jak stanie w obronie tego którego ona krytykuje to etykietuje pod od nojówek PiSowskich.
Na temat RRK ma wyronione zdanie. Na podstawie długich rozmów, i nie chcę się wyrażać ale mam w stosunku do niej nienajlepsze zdanie. WYgląda mi na osobę niezrównoważoną psychicznie albo na świadomego manipulatora i propagandzistę -> ten kto zbyt często tak okrzykuje tych którzy mają inne poglądy nim jest. Gdyż ten kto ma zdrowe intencje ma odrobinę zaufania i szacunku do rozmówcy.
Jeśli rzeczywiście masz chęć, bym odniósł się szczegółowo do Twego elaboratu z 11:34 — daj znać. Ale uprzedzam, dla mnie, przygotowanie wypowiedzi pisemnej to dość duży wysiłek. Staram się, żeby były one uporządkowane, poprawne i zrozumiałe. Jak widać nieskutecznie.
Być może takie rozmowy trzeba prowadzić na żywo. Jeśli masz na to chęć, daj znać w prywatnym mailu.
Odysie, sprawa jest prosta. Dla mnie krytykuje rzetelnie ten, kto krytykuje słusznie, czy lewą czy prawą stronę sceny politycznej. Nie toleruję i nie traktuję serio i wiarygodnie “walczących na śmierć i życie”. Uprawiających tylko jeden koniec kija… .
Chyba w pewnych kwestiach sie nie zgodzimy – więc mamy protokół rozbieżności ustalony. Jeśli sugerujesz, że ja oczekuję krytyki li tylko PO a nie PiS to nie wiem z czego Ty to wyciągasz – jakieś moje teksty? Jeśli zaś nie masz takich moich wypowiedzi to ulegasz tylko manipulacji i propagandzie… .
Na moim blogu nie ma żadnego wpisu politycznego a jesli zabrałem głos u RRK to tylko z uwagi na rażącą wojnę “na śmierć i życie” wbrew zdrowemu rozsądkowi -> gdyż tak oceniam brak szacunku do dziennikarzy którzy mają czelność pytać polityków partii rządzących o kłopotliwe dziedziny.. .
Ponieważ ktoś nie szanuje wolności dziennikarzy dla mnie będzie zawsze Partyjnym Agitatorem a nie obiektywnym komentatorem rzeczywistości. A jeśli się uważa za Patriotę to tylko przejaw szowinizmu partyjnego a nie ideałów patriotycznych.
p.s.
Prosiłem Cię o wskazanie zdania w którym zostałem wyproszony z blogu. Gdyż posądziłeś mnie o trolling – złamanie zasady gospodarza. NIc takiego nie miało miejsca. A pretensje autorki odnosiły się do tego(piszę po raz kolejny), że nie mogę oceniać jej patriotyzmu tak jak ona nie może oceniać mojej wiary, Dlaczego mogę oceniać – jej patriotyzm a ona moją wiarę napisałem. Oczekuję tylko uzasadnienia. Ja – mam nadzieję, wyjaśniłem tezę dlaczego określam talk a nie inaczej Patriotyzm RRK – jakoś nie mam potwierdzenia od RRK na tezę: ““wojujący pod szyldem katolicyzmu propagandzista PiS, uragaa wszelkim normom etycznym jakie niesie i jakie wyznacza człowiekowi religia katolicka.”
I nic więcej Odysie. Trzymajmy się faktów a nie rozmydlajmy tej sytuacji bo gubi sie wątek.
Jeśli chcesz zapodam Ci Twórczość RRK – zadam sobie trud i znajdę jej cytaty o mnie i moje z nią dyskusje… .
Pozdrawiam!
poldek34 -- 10.03.2008 - 18:26Poldku -- wyproszenie z blogu RRK
Prosiłem Cię o wskazanie zdania w którym zostałem wyproszony z blogu. Gdyż posądziłeś mnie o trolling – złamanie zasady gospodarza. NIc takiego nie miało miejsca.
Poldek wypraszam sobie obrażanie mnie i zwrócę się o ochronę do
adminów.
Kimże Ty jesteś, że przypisujesz sobie prawo oceniania patriotyzmu rozmówcy?
Nienawiśc do PO i walka propagandowa przyslania Ci świat?
Na moim blogu piszę co chcę i o czym chcę.
RRK — 05.03.2008 – 15:17
To jest dla mnie jednoznaczny komunikat, ale jak widać Ty go nie zrozumiałeś.
Z przykrościa informuję, że usunęłam wszystkie wpisy Poldka 24 następujące po fakcie przekroczenia przez niego dopuszczalnych norm dyskusji, w tym takze odpowiedź na Twój komentarz.
Nie zamierzam pozwalać na produkowanie się na moim blogu, kpogoś, kto mnie obraża.
Zarzut braku patriotyzmu jest obelgą, której nie zamierzam tolerować – a ludzie, którzy się takiej obelgi dopuszczaja przestają byc partnerami w jakiejkolwiek dyskusji.
(...)
Dalszą część tego wpisu pomijam, bo przytaczałeś ją sam powyżej.
RRK — 05.03.2008 – 17:25
Trudno mi powiedzieć, czy i po tym wpisie coś tam próbowałeś pisać, bo autorka Twoje wypowiedzi wycięła. I to jej prawo. Ale admin dodał jeszcze:
@poldek34
Proszę uszanować żądanie RRK odnośnie wizyt i dyskusji na tym blogu. Każdy bloger ma prawo określać, z kim życzy sobie rozmawiać, a z kim nie, i należy to uszanować, bez względu na własną opinię.
Admin — 05.03.2008 – 19:01
Co sugeruje, że próbowałeś dalej.
Nawet jeśli nie, to już pierwszy komentarz RRK jest jednoznaczny.
odys -- 10.03.2008 - 19:38ODYS
Rozumiem, że TWoje kryterium Trollingu jest to, że ktoś oskarży dowolnego bloggera o ocenę jego poglądów.
Na takiej zasadzie ja mogę Ciebie nazwać trollem gdyż mogę uznać Cię za personę non gratę gdy nie podzielasz mojej wizji świata.
Poldek wypraszam sobie obrażanie mnie i zwrócę się o ochronę do
adminów.
NIe zauważam przekroczenia norm dyskusji. Będę się upierał. Nie napisałem, że RRK nie jest patriotą. Ale napisałem jakie granice kończą Patriotym autorki.
“”“Zarzut braku patriotyzmu jest obelgą, której nie zamierzam tolerować – a ludzie, którzy się takiej obelgi dopuszczaja przestają byc partnerami w jakiejkolwiek dyskusji.”“”“
Nie było zarzutu braku patriotyzmu.
Napisałem” Pani patriotyzm kończy się tam, gdzie zaczynają się patologie PO”.
BYł zarzut, że autorka stusuje kryterium partyjne w rozumieniu patriotyzmu – uzasadniałem to ale autorka kasowała moje wyjaśnienie.
Autorka zamiast się do tych zarzutów odnieść strzeliła z armaty – okarżąjąc mnie propagandyzm PiSowski i o wykorzystywanie wiary do celów partyjnych…. ???
Mam prawo się bronić jeśli jestem niesłusznie atakowany i manipuluje sie moją wypowiedzią. Stąd też napisałem poświęcony temu wpis na moim blogu.
Wiec nie zgadzam się z zarzutami w stosunku do mojej osoby. Swoją wypowiedź uzasadniłem. Do dziś nie wiem na jakiej podstawie jestem propagandystą PiSowskim, itd… .
toćka.
poldek34 -- 10.03.2008 - 19:53Poldku -- Twoja stronniczość
Jeśli sugerujesz, że ja oczekuję krytyki li tylko PO a nie PiS to nie wiem z czego Ty to wyciągasz – jakieś moje teksty?
Piszesz o PO:
Jeśli partia rządząca walczy z kłopotliwymi dziennikarzami, chce przejąc media publiczne, a jej sympatycy otwarcie komunikują, że nalepiej aby najlepsza partia opozycyjna zniknęła ze sceny… . To wszystko razem składa sie na bardzo wyrafinowany rodzaj patriotyzmu który kojarzy mi sie z Rosją.
Nie wspominasz że, te zarzuty stawiano także PiS. Wtedy uwazałem to za paskudną przesadę. Dziś też.
Piszesz o PO:
Pomijanie konkursów przy nominowaniu ludzi na stanowiskach Administracji RZądowej w spólkach Państwowych. PiS mianował ludzi wg eliminacji. Nominowanie do KOmisji Śledczych człowieka z zarzutami prokuratorskimi i sprawą sądową... ???
Nie wspominasz, że te zarzuty stawiano także PiS. Piszesz, że oni mianowali “wg eliminacji.” Cóż. Pewnie PO też jakąś eliminację stosuje. Zdaje się, że za czasów PiS w rządzie był minister Lepper, nie tylko ze sprawą, ale z prawomocnymi wyrokami. Jaromir Netzel miał na koncie grubaśne przekręty, gdy go rząd Jarosłwa Kaczyńskiego mianował na stanowiska szefa najbogatszego potentata ubezpieczeń w Polsce. O tych aferach pisała wówczas Rzeczpospolita, którą przecież uważało się za gazetę sprzyjającą Kaczyńskim. Dziennikarze apelowali o zmianę tej nominacji. Ministrem sprawiedliwości został sędzia, który w Peerelu wsadzał ludzi do pierdla za składanie kwiatów pod grobem Nieznanego Żołnierza 11 listopada…
Dziś widzimy powrót ludzi z nagorszych czasów Millera gdzie niszczono Kluskę i zatrzymywano MOdrzejewskiego, nominowano bez żadnych konkursów wojewodów, szefów służb mianuje się na 3 msc aby ich nie konsultować z prezydentem, itd. Ta osoba tego już nie widzi – jest wszystko OK, gdyż to koledzy…
Znów: te same zarzuty stawiano PiSowi. I były to nie tylko czcze słowa, ale bardzo istotne fakty. Pamiętasz naszego ministerka Żeglugi — gołowąsa? Pamiętasz wojewodę mazowieckiego, słynnego z “załatwiania” utraconego po pijaku prawa jazdy? Przykładów są setki, te mi akurat przyszły na myśl.
Gdy PiSowi wskazywano, że zawłaszczają państwo, że łamią procedury, że doknują spektakularnych zatrzymań tylko na uzytek medialnej kampanii — odpowiadano: SLD robił tak samo.
I wówczas zwolennicy PiS też mówili, że jest wszystko OK, bo to ich koledzy…
Które z patologii jakie głosi o KAczporach RRK i consortes(rząd Tuska) się okazał pradziwy?? Poza laptopami, raportem Pitery i zagłuszanie pielęgniarek nie ma nic??
Nie wiem, o czym pisała RRK, nie prenumeruję jej polit-agitki, ale pamiętam, jak sam Jarosław Kaczyński w debacie z Tuskiem rzucił do widowni, że “za wicepremierem Lepperem od samego początku byli posyłani agenci CBA”. Przypominam, że za szpiegowanie politycznych rywali obalono Nixona. W cywilizowanym świecie wysyłanie “od początku” za politykiem służb specjalnych DYSKWALIFIKUJE.
Zdaje się, że w te sprawy bada sejmowa komisja śledcza pod kierownictwem mojego posła, Andrzeja Czumy.
Nawet, jeśli PO nic nie wyjaśni (w końcu PiS przez dwa lata też nie wyjaśnił głośnej sprawy tzw. Inwigilacji Prawicy, w sprawie Rywina nie zrobił NIC), to już to, co wiadomo jest kompromitujące.
Te wszystkie cytaty zaczerpnąłem tylko z Twoich wpisów powyżej. To jest tylko garść bez większego wysiłku wybranych zarzutów do PO. Zapewne nie wszystkie i nie najmocniejsze. A przecież ja w żadnym punkcie tej dyskusji nie broniłem PO, nie napadałem na PiS. Sugerowałem jedynie, że są siebie warci, a odmawianie patriotyzmu jednym przez drugich jest haniebną praktyką, dążącą do wytworzenia trwałych podziałów w narodzie. Ty się do tej praktyki dołączyłeś.
Ja też już ta pałą oberwałem. Zabolało.
Jeżeli pominąłem gdzieś jakąkolwiek Twoją kwestię, która świadczyłaby o zachowaniu tak cenionej przez Ciebie równowagi w uczciwym krytykowaniu swoich i przeciwników, wskaż ją. Przeproszę.
odys -- 10.03.2008 - 20:27Poldku
Przetłumaczę:
Wypraszam sobie — nie życzę sobie. Nie akceptuję. Nie wolno u mnie do mnie tak się zwracać.
zwrócę się o ochronę adminów — sugestia, że naruszyłeś akceptowalne przez autora reguły.
Tak. Można było czytelniej napisać: wynoś się. Może dlatego nie zrozumiałeś.
Ja pamiętam liceum kolegę, który na nauczycielskie “siadaj, pała” odparł dumnie: — panie psorze, nie zgadzam się z tą oceną.
Nauczyciel odparł: — Ja też, ale nie ma niższych.
Możesz nie zgadzać się z oceną pani Renaty.
Ale na jej blogu — ona ma prawo uciąć każdą dyskusję.
Trollingiem było w tym przypadku natarczywe wpisywanie kolejnych komentarzy, mimo iż autorka jasno wyraziła iż sobie ich nie życzy.
odys -- 10.03.2008 - 20:37Odysie
wiesz dlaczego nie akceptuję Twojego punktu widzenia?
Z jednego względu. Ty, moje zarzuty do RRK próbujesz tłumaczyć poprzednimi rządami. A mi chodzi o zwykłą przyzwoitość wobec rządzących – ja nie mam pretensji o to, że RRK lub Ty(jeśli również krytykowałeś poprzednią koalicją) mam pretensję o stosowanie “moralności Kalego”.
Postawiłem zarzut RRK – Ty przywołujesz Marylę. Ona tu nie pisze i nie jest obecna w dyskusji, nie jest żadną stroną.
Stawiam zarzut o przymykanie oka na poczynania rządu – Ty przywołujesz poprzenią koalicję. Przecież poczynania innych nie mają rozgrzeszać poczynań RRK tak jak poczynania poprzednich rządów nie mają legitymizować poczynań obecnych.
Gdybyśmy stosowali taką zasadę legitymizacji patologii jednych, patologiami drugich nie byłby możliwy żaden postęp.
Przecież już wcześniej pisałem Ci, że nie ma znaczenia dla mnie czy jesteś wyborcą PO, UPR czy PSL, czy PiS. Gdyż dla mnie ważna jest racjonalna krytyka. Możemy się spierać i dyskutować. Ale jakbym ja Ci napisał, żeś propagandysta UPR bo podzielasz poglądy MIkkego to chyba byłoby to poniżej pasa.
Jeśli byś mi napisał, że mój patriotyzm ma granice bo będąc zwolennikiem demokraji popieram dajmy na to inwigilację partii politycznych albo zwalczanie niewygodnych mediów miałbyś rację.
Sęk w tym, że w odniesieniu do wątku głównego -> RRK padły tylko z jej strony hasełka i oskarżenia typu:
Ponieważ jesteś krytyczny dla PO – jesteś w 1oo% peopagandystą, a ponieważ masz bloga tematycznego o religi i wierze to używasz Wiary do uwiarygadniania się. RRK nie mieści się w głowie, że można mieć poglądy polityczne i inaczej widzieć świat niż ona i być przy tym wierzącym człowiekiem. Wystarczy, że nie podziela się jej sympatii ipoglądów politycznych i staje się propagandystą. Zresztą ta gradacjia dotyczy nie tylko forumowiczów ale dziennikarzy i bloggerów.
Sugerowałem jedynie, że są siebie warci, a odmawianie patriotyzmu jednym przez drugich jest haniebną praktyką, dążącą do wytworzenia trwałych podziałów w narodzie. Ty się do tej praktyki dołączyłeś.
Ja też już ta pałą oberwałem. Zabolało.
Wiem, że oberwałeś – czytałem wątek u Ciebie. Nie odmawiam nikomu patriotyzmu ale go oceniam uzasadniając swoją wypowiedź... . Tak jak oceniam poglądy – również Twoje i z nimi się nie zgadzam uzasadniając swoim punktem widzenia. Nie znaczy to, że jestem Twoim wrogiem a Ty moim.
Poprostu różnimy się w niektórych kwestiach.
A zapytam co Ty sądzisz o poglądzie na temat kryterium niezależności mediów i dziennikarzy preferowanych przez RRK i Pana Niesiołowskiego, Komorowskiego: “Ci którzy nie sympatyzują z nami to “lizusy PiS”?
p.s.
Dla symetrii mogę Ci powiedzieć, że cieszyłem się z WIldsteina w TVP a nominację Urnańskiego uważałem za skandal – tak też nadal uważam, chociaż nie jest tak źle jak się spodziewałem. Myślałem, że będzie zamordystą PiSowskim okazał się miękki o powolny. Podobały mi sie pomysły BW aby z TVP3 uczynić dynamiczną telewizję informacyjną – mogącą konkurować TVN 24. Urbański to zatrzymał i TVPInfo jest bezbarwna, niedynamiczna i bezpłciowa… .
Pozdrawiam!
poldek34 -- 10.03.2008 - 20:43Odpowiedź
wiesz dlaczego nie akceptuję Twojego punktu widzenia?
Z jednego względu. Ty, moje zarzuty do RRK próbujesz tłumaczyć poprzednimi rządami.
Nie, nie tłumaczę. Odpowiedziałem na Twoje pytanie:
“Jeśli sugerujesz, że ja oczekuję krytyki li tylko PO a nie PiS to nie wiem z czego Ty to wyciągasz – jakieś moje teksty?”
Podałem te Twoje teksty. Tyle.
Wcześniej na te polityczne wtręty w ogóle nie reagowałem, trzymając się głównego wątku.
A zapytam co Ty sądzisz o poglądzie na temat kryterium niezależności mediów i dziennikarzy preferowanych przez RRK i Pana Niesiołowskiego, Komorowskiego: “Ci którzy nie sympatyzują z nami to “lizusy PiS”?
Wiesz co sądzę.
Czytam Rzepę, słucham Trójki, nie mam TV. Obejrzałem kilka razy Szkło Kontaktowe u kogoś — umiarkowanie się bawiłem.
A samo stwierdzenie uważam za równie kretyńską co pierwowzór kalkę pisowskiego podejscia do mediów układu, polskojezycznych etc.
Swoją drogą, sami dziennikarze też są winni tej debilnej polaryzacji.
Nie mam zamiaru się w ten podział wpisywać.
odys -- 10.03.2008 - 21:18Odysie
ja na dziś już pauzuję ale wracam jutro. Dzięki za dyskusję. Dobrego wieczoru!
poldek34 -- 10.03.2008 - 21:49Odys
Przetłumaczę:
Wypraszam sobie — nie życzę sobie. Nie akceptuję. Nie wolno u mnie do mnie tak się zwracać.
zwrócę się o ochronę adminów — sugestia, że naruszyłeś akceptowalne przez autora reguły.
Tak. Można było czytelniej napisać: wynoś się. Może dlatego nie zrozumiałeś.
Powiem szczerze, że odebrałem to jako nie życzenie sobie pisania o “moim patriotyźmie” a nie o banie – stąd moja próba kontynuacji. Jednak – określiłem w swoim poście swoje intencje – nie czyniłem tego, aby kogokolwiek obrażać czy znęcać się psychicznie. Nacisnąłem na “czuły punkt” autorki – z którym ma ewidentny problem – gdyż rozumiem, że nie akceptuje uwag pod swoim adresem natomiast łatwo jest jej pisać mocne i obraźliwe uwagi pod adresem innych:
kilka postów przed protestem RRK napisała o mnie:
nie przestałeś być dla mnie propagandystą PiSowskim, sprytnym, bo skrywajacym sie za płaszczykiem spraw religijnych, które maja uczynić Cię w oczach czytelników wiarygodnym, takim nieco naiwnym i szczerym, “bożym czlowiekiem”
Dalej, cytuję Ci moją wypowiedź po której zaprotestowała RRK:
i znowu Pani potwierdza włąsciwy, nie medialny program działań rządów PO.
NIszczenie opozycji aby jak Pani napisała:
“nie będzie nawet wspomnienia”.
Tymczasem ja piszę o tym co robi rząd a nie co być może zrobi.
Pani nie pisze, że program rządu:
Zobowiązania PO – Polska zasługuje na cud gospodarczy.
1. Przyspieszymy i wykorzystamy wzrost gospodarczy.
2. Radykalnie podniesiemy płace dla budżetówki, zwiększymy emerytury i renty.
3. Wybudujemy nowoczesną sieć autostrad, dróg ekspresowych, mostów i obwodnic.
4. Zagwarantujemy bezpłatny dostęp do opieki medycznej i zlikwidujemy NFZ.
5. Uprościmy podatki – wprowadzimy podatek liniowy z ulgą prorodzinną, zlikwidujemy ponad 200 opłat urzędowych.
6. Przyspieszymy budowę stadionów na Euro 2012.
7. Szybko wypełnimy naszą misję w Iraku.
8. Sprawimy, że Polacy z emigracji będą chcieli wracać do domu i inwestować w Polsce.
9. Podniesiemy poziom edukacji i upowszechnimy internet.
10. Podejmiemy rzeczywistą walkę z korupcją.
Przed każdym daniem nalezy dodać śmiało słowo KIEDYŚ.
Pani nie eksponuje tych punktów, że PO to zrealizuje lecz ponad wszelką wątpliwość mówi o tym, że opozycja zniknie.
Mogę zatem znowu powtórzyć:
“Dla Pani tam kończy się patriotyzm,gdzie zaczyna się patologia PO.”
Pani cały czas odwołuje się do walki plitycznej a nie pozytywnego programuy gospodarczego rządu PO.
JEst wniosek na końcu wraz z uzasadnieniem wyżej. RRK sugeruje, że chcę ją obrazić. NIe, ja sugeruję, że RRK przymyka oczy na zaniehania i patologie rządu a zajmuje się nadal zwalczaniem opozycji i dezawuowaniem tych dziennikarzy którzy nie mają zasług w tym zakresie.
Stąd nie poczuwam się ani do trollingu – traktuje go jako sposób zakończenia przez autorkę nieygodnej dyskusji.
Owszem uznaję prawo RRK do wywalania każdego kto z “jej wiadmych powodów” jej nie odpowiada. Jednak ten sposób “rozmowy” z osobami inaczej myślącymi potwierdza tylko brak umiejętności prowadzenia dyskusji i dialogu.
Możesz nie zgadzać się z oceną pani Renaty.
Ale na jej blogu — ona ma prawo uciąć każdą dyskusję.
Tak, rzeczywiście ma prawo – gdyż to jej blog.
Jeśli jestem propagandzistą wykorzystującym wiarę do walki politycznej, mogę być również trollem. Dla mnie trolling to pisanie komentarzy wulgarnych i ubliżających – bez gotowości prowadzenia jakiego-kolwiek dialogu i dyskusji.
Więc w moim mniemaniu, trollingiem moje wypowiedzi nie były. Były krytyką – być może bolesną.
Więc zbanowanie mnie traktuję jako nieakceptowanie krytyki pod swoim adresem autorki bloga. Trollingiem zaś nie jest poddawanie krytyce czyiś poglądów lecz zamiast krytyki ubliżanie i obrażanie bloggera.
Chyba dotarliśmy Odysie do sedna. Uszanuję żądania RRK i potraktuję je jako uczciwe gdy będzie stosować te same standardy wobec innych jak w stosunku do siebie. Póki co stosuje szeroko moralność KALEGO.
Pozdrawiam!
poldek34 -- 11.03.2008 - 09:47@ PANOWIE
Ta czytam i czytam i szczerze mówiąc nie wiem czym sie pasjonujecie – RRK mentalnościowo najbardziej przypomina niejaką Venissę z Salonu24, tak mniej więcej sprzed roku…
Najprościej twórczość salonowej pani RRK opisują słowa: HISTERYCZNA i FANATYCZNA.
Starczy poczytać trochę jej teksty, pisane zgodnie z zasadą z anegdoty:
Dzień 22. X 2007, redakcja na Czerskiej: “Do wczoraj krytykowaliśmy rząd, od dziś dla odmiany bijemy w opozycję!”
Tyle od siebie dodam.
Pzdr.
Misqot -- 11.03.2008 - 10:27Poldku
Chyba dotarliśmy Odysie do sedna. Uszanuję żądania RRK i potraktuję je jako uczciwe gdy …
No właśnie. Dotarliśmy do sedna.
Mój blog moją twierdzą, Poldku. Nie ma żadnego gdy. Gospodarz sobie nie życzy gości o pewnych poglądach, pewnych form etc. etc. — respektuję to.
Jeżeli cały jego blog przekroczy dopuszczalny poziom — mogę interweniować u adminów.
Przykład: raz nazwny niegodnym polskości i przy próbie obrony zbanowany, nie komentuję u Maryli.
Pisać o czym chcesz możesz u siebie. Jak widać na załączonym obrazku.
PS. Błagam, nie przeklejaj więcej w ramach dyskusji całych rozległych komentarzy dla przykładów. Znajdę je gdy będę chciał. To też netykieta.
PS2. Nie widzę sensu dalszej dyskusji. Mamy protokół rozbieżności. Z tym zostańmy.
odys -- 11.03.2008 - 10:46Odys
dzięki – miło było.
Pozdr.
poldek34 -- 11.03.2008 - 10:48misgocie
Starczy poczytać trochę jej teksty, pisane zgodnie z zasadą z anegdoty:
Dzień 22. X 2007, redakcja na Czerskiej: “Do wczoraj krytykowaliśmy rząd, od dziś dla odmiany bijemy w opozycję!”
Tyle od siebie dodam.
Pzdr.
Teza rozlewająca się począwszy od polityków po dziennikarzy – licznych a skoczywszy na niektórych bloggerach.
A jak się nie zgadzasz – toś “propagandzista PiS”, “lizus PiS albo …. troll, :-)))
Strategia widoczna na wszystkich szczeblach Partii.
To mi wygląda na świadomie zamierzoną taktykę – takie nosi znamiona. No ale kto sieje wiatr…. , tego burza dopadnie. I tp jest pocieszające.
Pozdr.
poldek34 -- 11.03.2008 - 10:54