Dobrze Pan napisał – bo napisał Pan konsekwentnie. Ale świat po Kosowie stał się jednak inny. Panta rei…
Ja się z Panem nawet zgadzam co do meritum, ale jest też tak, że czas nie stoi w miejscu i mapa świata jednak jakoś się zmienia… czyli jakoś musi się zmieniać... jeśli zablokujemy legalne możliwości zmiany, to zostaje tylko wojna…
I nikt nie broni tu Ruskich, ale Szakaszwili dał im naprawdę dobry powód do interwencji, bo czym innym są rozmowy o warunkach separacji/integracji/autonomii a czym innym próba rozwiązania zbrojnego.
I nie ma pan racji – konflikt Gruzińsko-Osetyński jest starszy niż Rosja… Naprawdę.
A co do ruskiej zamieszki, to proszę sobie popatrzeć na mapę Uzbekistanu i Uzbeckie enklawy (dosłownie – wyspy) rozrzucone na terenach okolicznych państw. Ci to mają dopiero problem…
@Griszeg
Dobrze Pan napisał – bo napisał Pan konsekwentnie. Ale świat po Kosowie stał się jednak inny. Panta rei…
Ja się z Panem nawet zgadzam co do meritum, ale jest też tak, że czas nie stoi w miejscu i mapa świata jednak jakoś się zmienia… czyli jakoś musi się zmieniać... jeśli zablokujemy legalne możliwości zmiany, to zostaje tylko wojna…
I nikt nie broni tu Ruskich, ale Szakaszwili dał im naprawdę dobry powód do interwencji, bo czym innym są rozmowy o warunkach separacji/integracji/autonomii a czym innym próba rozwiązania zbrojnego.
I nie ma pan racji – konflikt Gruzińsko-Osetyński jest starszy niż Rosja… Naprawdę.
A co do ruskiej zamieszki, to proszę sobie popatrzeć na mapę Uzbekistanu i Uzbeckie enklawy (dosłownie – wyspy) rozrzucone na terenach okolicznych państw. Ci to mają dopiero problem…
Zbigniew P. Szczęsny -- 18.08.2008 - 15:48