Gretchen Ty pokręcona i dziwna istoto…
Tak sobie myślę czego Ci życzyć...
Rytualistka cholerna…
No tak jasne wiem, że urodziny to najważniejszy dzień, bez niego nie byłoby niczego:
Dobrych rzeczy
Złych rzeczy
Zachwyceń
Rozczarowań
Marzeń
Rozwianych Marzeń
Radości
Cierpienia
Nie byłoby życia
Wszystkiego co ze sobą niesie…
Ciebie by nie było
No po prawdzie to paru osobom by ulżyło, ale kilka nie mogłoby odnaleźć źródła tej pustki w sobie
Bez Ciebie
Jesteś niezwykła
I przeszłaś długą drogę
Daleka jeszcze przed Tobą
Życzę Ci nieustawania
odwagi
cierpliwości
i miej tę swoją nadwrażliwość, w końcu nic to nikomu nie szkodzi
Gretchen
nie poddawaj się
spełniaj wszystko to, co dzisiaj wydaje ci się poza zasięgiem
wytrwałości
ciekawości
zaglądania poza
odkrywania nieodkrytego
poszukiwania w innych tylko wspaniałości
rozmów
pisania
Już sama nie wiem, bo tyle jest dla ciebie ważne…
Mój świat jest prostszy, o wiele prostszy.
Chciałabyś jaką piosenkę, jak cię znam.
Czekaj…
Dostaniesz dwie – jak to ty mówisz ukochane
Gretchen z najlepszymi życzeniami…
Na zawsze Twoja
Druga.
komentarze
O kurde:)
znaczy masakra.
Znaczy nie wierzę.Magia jakaś czy cuś?
Takie rzeczy to tylko na TXT się zdarzają:)
Nie dość, że w ten sam dzień, to jeszcze o podobnej porze teksty nam powstały.
No i teraz już wiadomo skąd Druga, Gretchen chiała miec kogoś, kto jej piekne życzenia złoży:)
Ja oczywiście nie umiem życzeń składać.
Ale życzę wszystkiego tego, czego sobie życzysz.
No i mamy cuś jeszcze wspólnego, też mówię ,,ukochane” o piosenkach.
A zaraz pomyślę jaki by tu muzyczny prezencik wymyśleć.
grześ -- 29.07.2008 - 00:22Dla Gretchen.
I dla Drugiej.
To powinno być zabronione!
Kumulacje to są w Totolotku.
Prostych i krzywych blogerów nie wolno narażać na nadmiar wzruszeń, do jasnej cholery! W imieniu własnym i reszty koleżeństwa domagam się przełożenia urodzin, przynajmniej jednej z Was!
Tej Drugiej niniejszym składam, oficjalnie letnie i konwencjonalne, bo dojść do siebie nie mogę. A jak dojdę, to się zastanowię, czy ujawnić uczucia, te prawdziwe.
I której z Was je wręczyć. Nieoficjalnie, ale bardzo, bardzo serdecznie.
Wredne baby.
merlot -- 29.07.2008 - 00:23Grzesiu
Nie napisałabym tego tekstu, gdyby nie Twój…
Napisałam go dopiero po przeczytaniu Twojego.
Gretchen dziękuje za życzenia.
I czeka na prezent muzyczny.
Ja z nią nie mogę – ona jest tak łasa na prezenty, że strach!
No ja trochę też, ale nie aż tak.
Grzesiu, to nisamowita koincydencja.
Igła się nie pozbiera w sobie przez pół roku hi hi
Twoje zdrowie!
Gretchen -- 29.07.2008 - 00:17he, he,
Igła stwierdzi, że to nie tylko Prawdziwi Polacy, feministki, radiomaryjni, lewacy i kobiety no i ja w dodatku spiskują, ale już chyba złe moce (poza agnetami PO oczywiście też) na TXT zagościły:)
A że ja byłem inspiratorem tekstu?
grześ -- 29.07.2008 - 00:20No to tym bardziej się cieszę...
Panie Merlot
Urodziny ma dzisiaj tylko Gretchen.
Ja urodziłam się odrobinę później.
Może to pomoże Pany jakoś to w sobie poukładać?
To jest dzień Gretchen.
Tylko jej.
Ja się usunę w cień.
W tym wątku.
Dziękuję Merlot….
Gretchen -- 29.07.2008 - 00:21Grzesiu
Bez Twojego tekstu bym to przemilaczala, a tak to już szkoda mi było :)
he he
Jeszcze raz dzisiaj zawyję Dziwny jest ten świat
Gretchen -- 29.07.2008 - 00:25Doceniam koncept
tego zawycia;-)
merlot -- 29.07.2008 - 00:27Panie Merlot
:)
Gretchen -- 29.07.2008 - 00:32Urodzinowy zestaw dla Gretchen.
piosenek o urodzinach dobrych nie znam, ale jest kilka piosenek uroczych, lekkich, może nie ukochanych, ale takich, które uwielbiam, kiedyś miałem tekst zamieścić, gdzie kilka takich , które jakoś mi się wiążą, umieszczę.
Takie lekkie, bezpretensjonalne, urocze, po prostu piosenkowe, nawet jak teksty poważniejsze są;
I może to samo w wykonaniu Jonathy Brooks:
Nocne audycje Mariusza Owczarka w Trójce zawsze się od tej piosenki zaczynają.
I trzecia urocza (eh, nadużywam słowa, którego osiecka tak nie lubiła:)
grześ -- 29.07.2008 - 00:37Grzesiu
Baaaaardzo Ci dziękuję.
Cat Stevens rulez!
Jeszcze raz wszystkiego najlepszego od Gretchen…
Ja też co oczywiste się dołączam
:)
Gretchen -- 29.07.2008 - 00:43Lew to jest coś, Droga (Druga) Gretchen
ale Lwica to dopiero ewenement. Wiem co mówię, bom sam Lew.
Dużo słońca! Czasami deszczu. Powietrza świeżego. I wiatru. Niekiedy smętku małego, by całość smakowała.
Lorenzo -- 29.07.2008 - 09:43...
no to ja poczekam z zyczeniami jak wroci Gretchen, bo przekazywanie zyczen przez pośrednikow to jakos nie teges jest. dla mnie znaczy sie. o.
Griszeq -- 29.07.2008 - 09:48No gut,
że piosenki pasują
pzdr
grześ -- 29.07.2008 - 09:59.
.
Magia -- 03.09.2008 - 14:07Dla Gretchen
najlepsze życzenia,
słów mi brak wobec powyższego, zatem jestem i się łączę pozytywnie
prezes,traktor,redaktor
max -- 29.07.2008 - 10:13Panie Lorenzo
Bardzo dziekuję :)
Lew to jest coś niezaprzeczalnie.
I ja proszę Pana to poziom kota wewnętrznego mam ponadnormatywny z powodu gdyż z chińskim zodiaku podpadam pod Tygrysa.
Mówię Panu że skaranie…
Gretchen -- 29.07.2008 - 10:19Griszq
W tym wątku dzisiaj siedzę ja, Gretchen.
Druga ma do dyspozycji wszelkie inne.
o.
Gretchen -- 29.07.2008 - 10:21Magio
Dziękuję.
Znakomite wykonania.
Gretchen -- 29.07.2008 - 10:22Max
Dziękuję Ci.
:)
Gretchen -- 29.07.2008 - 10:22Panie Lorenzo!
Ponieważ Pan jesteś Lew czego lekceważyć nie należy a nawet wprost przeciwnie to ja dla Pana tę piosenkę tutaj wstawiam.
:)
Gretchen -- 29.07.2008 - 10:35Druga
doskonały ten YT dla Lorenzo:))
prezes,traktor,redaktor
max -- 29.07.2008 - 10:56he, he,
świetne, a szczególnie taniec tego żóltego stwora.
To pewnie z jakiejś bajki jak znam życie?
pzdr
grześ -- 29.07.2008 - 10:58max
No wiesz… starałam się :)
Prawda jest taka, że mogę to oglądać kilka razy dziennie.
Gretchen -- 29.07.2008 - 10:59No pięknie dziękuję, Pani Druga,
tylko tak sie zastanawiam, czy ja powinienem szukać podobieństwa do tego z długimi uszami, czy do tego co ma wręcz przeciwnie, a nawet więcej.
Tak po prawdzie, to w obu odnajduję pewne cechy wspólne. I tak Afryka na dodatek. Ech, rozmarzyłem się...
Jeszcze raz ukłony wdzięczności
Lorenzo -- 29.07.2008 - 11:05Czyżbyś, drogi Maxie,
coś sugerował?
:-))
Lorenzo -- 29.07.2008 - 11:07Panie Lorenzo
Bardzo proszę uprzejmie.
Się polecam. Jak Pan będzie Pan miał swój taki dzień jak ja dzisiaj, to proszę sobie posłuchać jeszcze raz :)
No chyba, że Pan już miał ten dzień – to za rok.
Pozdrawiam słonecznie
Gretchen -- 29.07.2008 - 11:10Gretchen
powiem tak – ja widząc podpis Druga nie wiem, gdzie jesteś Ty, a gdzie Twój kolejny awatar. Na rożnych wątkach widzę coś napisane przez Ciebie (no juz jakoś rozróżniam Twoje pisanie bez podpisywania), a podpisane inaczej i gryzie mi się to.
szczerze – to ja nie przepadam za takimi eksperymentami, wiem – zabawa, mruganie okiem itp, itd, ale to nie dla mnie. więc poczekam aż wrócisz w całości.
tymczasem pozdrawiam.
Griszeq -- 29.07.2008 - 11:12muzyczny prezent urodzinowy:
Dla Gretchen:
John Lennon “Woman”
od jotesza
Spencer Davis Group “I’m A Man”
jotesz -- 29.07.2008 - 11:17Lorenzo
a coś masz na myśłi że ja coś mam?
:)
prezes,traktor,redaktor
max -- 29.07.2008 - 11:21Griszq
Zdezintegrowałam się co niesie nadzieję na ponowną integrację :)
Mądrzy psychologowie tak mówią he he. No to czekam aż integracja nadejdzie skoro tak obiecują.
Pozdrawiam oczekując
Gretchen -- 29.07.2008 - 11:23joteszu
Aaaaale się ucieszyłam z Johna. Zapomniałam o tej piosence, że ją lubię :)
Druga (piosenka) zostaje włączona do mojego katalogu ulubionych :)
Baaaaaaardzo dziękuję.
Gretchen -- 29.07.2008 - 11:29Druga
akuratnie o ten pełnometrażowy w 3D gdzie Garfield jest taki wymuskany na picuś glancuś:)))
prezes,traktor,redaktor
max -- 29.07.2008 - 11:56aaaaaa o ten!
Pomyliłeś wątki maksiu, ale nie szkodzi zupełnie :)))
Ten w 3D jest dokładnie do D, może być 3.
To nie jest Garfield przecież.
:)
Gretchen -- 29.07.2008 - 12:02aaa wątki, no tak przecie to inny:)
co n ie zmiena faktu że #D to do D…
prezes,traktor,redaktor
max -- 29.07.2008 - 12:08Gretchen,
to straszne wlasnie odkrylam,ze moje zyczenia pisane jakis czas temu
Bianka -- 08.08.2008 - 16:52sie nie zamiescily.Zawsze cos wykrece.
Nie martw sie, nie jestem zbyt dobra w te klocki ale
choc spoznione to bardzo cieple wibracje przesylam.
Tekst jest czuje twoim najlepszym prezentem urodzinowym.
Dzieki za ta dezintegracje, zdecydowanie pozytywna.
Sciskam spoznialsko.:-)
Panno Gretchen,
Jakieś poprawiny się szykują?
Albo czuję te wibracje, albo nie rozumiem;-)
Wszystkiego najlepszego jeszcze raz!
merlot -- 08.08.2008 - 17:28Bianko
Wcale nie straszne. Dzięki temu mam drugi raz :)
Bardzo Ci dziękuję za wszystkie dobre i ciepłe słowa.
Pozdrawiam Cię wibrując…
Gretchen -- 08.08.2008 - 18:06Panie Merlot
To właśnie chyba są poprawiny, jak czuję te wibracje co to Pan też czuje a dodatkowo rozumie.
Dzięqję Panie Merlot…
:)
Gretchen -- 08.08.2008 - 18:08:-)
to sa fluidy,panie Merlot, odchodzimy od technicyzacji zycia, po wolutku ale
Bianka -- 09.08.2008 - 06:20konsekwentnie.
pozdrawiam skromnie acz troszke przemadrzalsko, slac fluidy (w mojej
wyobrazni to takie obloczki pary) same pozytywne.