pozdrawiam wieczornie, niewiele rozumiejąc.

Może niewiele to już coś? Bo można nic?

A ja, debeściak, jak najbardziej.

I niechże panienka nie moczy chusteczek.
Nie warto.

Było, minęło.
Idzie wiosna.

Tego towaru na pęczki się przewala.
Często lepszego.

Przeciez ty wtedy Docencie latałeś w majtkach z klapą.

To może jednak to?

http://www.youtube.com/watch?v=OjEVufkz01g&feature=related

zapodawać tych przebierańców od Pugaczowej :)

szczo tut widbuwajetsia, triasta was mordowała!?

Avere ?

Się zobaczy, się zobaczy.

:)

תודה מכל הלב.

...

W szoku lekkim bedac po zobaczeniu literek hebrajskich pozdrawiam z calego serca i zapraszam do posluchania.
Spiewa Ben Arzti.

A tego slucham codziennie

Znalazłam dojście do literek więc pozwoliłam sobie użyczyć w prezencie dla Ciebie.
Znalazłam też w Warszawie dobrego nauczyciela hebrajskiego, ale on jest prychający, że takich pustych makówek, które nic ale to nic, to on nie uczy. Też coś.

Kiedy rozmawiałam z moim znajomym o tym nauczycielu to mnie zapytał skąd ten pomysł (sam się u niego uczy, a pyta – kto zrozumie mężczyznę?) więc odpowiedziałam zgodnie z prawdą, że nie mam pojęcia.
Odpowiedział, że wyjaśnienie jego nauczycieli zawsze jest takie, że jakiś niezidentyfikowany przodek żydowski modli się w mojej intencji.
Bardzo mi się ta opowieść spodobała. :)

Dziękuję za piosenki. Ta ostatnia kiedy śpiewają razem jest mocno wzruszająca.

ברכות מוורשה