Pańska słonność do jasnowidzenia dała mi wiele do myślenia, jakkolwiek przyznam, że żyję w przekonaniu, że zachęty do myślenia nie są mi specjalnie potrzebne.
Griszeq przeniósł tekst do archiwum? Przeniósł.
A zatem tekst ten jest w archiwum? Jest.
Czy napisałem coś więcej? Nie.
Czy wiązałem to w jakikolwiek sposób z Administracją? Nie.
Byłbym wdzięczny, gdyby następnym razem skupił się pan na tym, co napisałem, a nie na tym, co Pan sobie wyobraża.
Pozdrawiam i dzękując za troskę o moje myśli, życzę udanego administrowania
Administratorze Szanowny,
Pańska słonność do jasnowidzenia dała mi wiele do myślenia, jakkolwiek przyznam, że żyję w przekonaniu, że zachęty do myślenia nie są mi specjalnie potrzebne.
Griszeq przeniósł tekst do archiwum? Przeniósł.
A zatem tekst ten jest w archiwum? Jest.
Czy napisałem coś więcej? Nie.
Czy wiązałem to w jakikolwiek sposób z Administracją? Nie.
Byłbym wdzięczny, gdyby następnym razem skupił się pan na tym, co napisałem, a nie na tym, co Pan sobie wyobraża.
Pozdrawiam i dzękując za troskę o moje myśli, życzę udanego administrowania
yayco -- 27.08.2008 - 15:20