jest nadmiar wolnego czasu to widzę, że nie jest z nami tak zle;))
Grzesiu,
o co mi chodzi już napisałem wcześniej i trudno mi to jeszcze raz powtarzać:)
Jeśli zaś chodzi o dyskusję, to nigdy nie twierdziłem,że jej tu nie ma.
Z tym, że przypomina mi to nasze domowe dylematy: czy założyć sukienkę tę czarną, długą czy tę 3/4 granatową? Dla mnie one są takie same i jest mi to absolutnie obojętne.:)
Konkretniejszy dla mnie jest spór czy wybrać się na premierę do Opery:) czy do Kazia na urodziny, a może zostać i pójść do baraszkowa:)
pozdrawki
ps.
Wieczorem przeczytam resztę i odpowiem. Pozdrawiam wszystkich.
Jeśli miarą, jak chce teoria, sytego i rozwinięteg społeczeństwa
jest nadmiar wolnego czasu to widzę, że nie jest z nami tak zle;))
Grzesiu,
o co mi chodzi już napisałem wcześniej i trudno mi to jeszcze raz powtarzać:)
Jeśli zaś chodzi o dyskusję, to nigdy nie twierdziłem,że jej tu nie ma.
Z tym, że przypomina mi to nasze domowe dylematy: czy założyć sukienkę tę czarną, długą czy tę 3/4 granatową? Dla mnie one są takie same i jest mi to absolutnie obojętne.:)
Konkretniejszy dla mnie jest spór czy wybrać się na premierę do Opery:) czy do Kazia na urodziny, a może zostać i pójść do baraszkowa:)
pozdrawki
ps.
yassa -- 28.08.2008 - 13:36Wieczorem przeczytam resztę i odpowiem. Pozdrawiam wszystkich.