Rozumiem, że zamiast wciągnięcia Polski w szerszy kontekst polityczno-biznesowy (jakim jest UE) proponuje pan, żebyśmy sami rozwinęli arsenał termojądrowy oraz niezbędne środki przenoszenia oraz wystawili milionową armię, która będzie miała wystarczającą siłę odstraszania, aby napędzić stracha i Ruskim i Niemcom i komu tam jeszcze będzie trzeba.
A wszystko to sfinansujemy z zysków ze sprzedaży kos i wódki z ziemniaków, gdzie nasz rodzimy przemysł zachował silną pozycję i może się szczycić ustaloną marką.
Tak trzymać – najlepiej z modlitwą na ustach – powodzenia na badaniach mózgu!
@JM
Rozumiem, że zamiast wciągnięcia Polski w szerszy kontekst polityczno-biznesowy (jakim jest UE) proponuje pan, żebyśmy sami rozwinęli arsenał termojądrowy oraz niezbędne środki przenoszenia oraz wystawili milionową armię, która będzie miała wystarczającą siłę odstraszania, aby napędzić stracha i Ruskim i Niemcom i komu tam jeszcze będzie trzeba.
A wszystko to sfinansujemy z zysków ze sprzedaży kos i wódki z ziemniaków, gdzie nasz rodzimy przemysł zachował silną pozycję i może się szczycić ustaloną marką.
Tak trzymać – najlepiej z modlitwą na ustach – powodzenia na badaniach mózgu!
Zbigniew P. Szczęsny -- 15.11.2008 - 20:34