przecież nie mieliśmy żadnej umowy.:)
Tym bardziej dziękuję.
A kto tu pisze o Powstaniu Warszawskim, zaszło jakieś nieporozumienie.
No ale jeśli ten tekst budzi takie skojarzenia i sam xiążę uważa, że jeśli, to byłoby to nadużycie, będę musiał przeredagować co nieco.:)
Grzesiu,
przecież nie mieliśmy żadnej umowy.:)
Tym bardziej dziękuję.
A kto tu pisze o Powstaniu Warszawskim, zaszło jakieś nieporozumienie.
No ale jeśli ten tekst budzi takie skojarzenia i sam xiążę uważa, że jeśli, to byłoby to nadużycie, będę musiał przeredagować co nieco.:)
Pozdrawki
yassa -- 31.07.2009 - 18:45