Ja po przeczytaniu tego jestem, jako komentator, bezradny.
Chylę czoła przed geniuszem.
Po prostu.
Wiesz, rózni ludzie próbowali tłumaczyć. Na rózne sposoby. Sugerowano, że albo się “to czuje” albo nie. A tyś to zrobił tak, że tylko Zbigniew Szczęsny vel Ziggi nie jest tego w stanie poczuć. I to na poziomie molekularnym. Więc, niejako, nie jego wina. Tak ma.
Pozdrawiam raz jeszcze i kłaniam sie nisko.
Jesteś wielki, Yasso. WIELKI.
Yasso
Ja po przeczytaniu tego jestem, jako komentator, bezradny.
Nicpoń (gość) -- 31.07.2009 - 23:41Chylę czoła przed geniuszem.
Po prostu.
Wiesz, rózni ludzie próbowali tłumaczyć. Na rózne sposoby. Sugerowano, że albo się “to czuje” albo nie. A tyś to zrobił tak, że tylko Zbigniew Szczęsny vel Ziggi nie jest tego w stanie poczuć. I to na poziomie molekularnym. Więc, niejako, nie jego wina. Tak ma.
Pozdrawiam raz jeszcze i kłaniam sie nisko.
Jesteś wielki, Yasso. WIELKI.