wiedza, widzę, jest. Jeszcze Teodozjusz w 395. Bardzo lubię ową tematykę... Ale to na pierwszym roku tłukliśmy, cholera. Gdzie moje zeszyty?...
A w sumie, jak Was to interesuje, to mogę coś napisać niedługo o tym, w czym się czuję dosyć mocna, czyli o rozmaitych kolejach losu KK w XIX wieku.
Brawo Poldek
wiedza, widzę, jest. Jeszcze Teodozjusz w 395. Bardzo lubię ową tematykę... Ale to na pierwszym roku tłukliśmy, cholera. Gdzie moje zeszyty?...
A w sumie, jak Was to interesuje, to mogę coś napisać niedługo o tym, w czym się czuję dosyć mocna, czyli o rozmaitych kolejach losu KK w XIX wieku.