przeszłość i nieprzyszłość
ciekawie nieśmiało
badają siebie
ziemię darowaną,
przeszłość
ma kształt
zapach
smak,
nieprzyszłość
nie istnieje
jest
sama sobą zażenowana
niepotrzebna
nie ma być,
zdziwione zadziwiającym zdziwieniem
odnajdując siebie w kłębku zabałaganionym
splątanym
nierozplątywalnym
nie to
nie tu,
czego nie ma i czego nie będzie
w serdecznym uścisku
komentarze
lecz coraz częściej nas
lecz coraz częściej
nas odwróconych
rozdwaja ich mowa
tak się broniąc
uczymy poezji
na dzisiaj mówię
: piątka czerwienna
nie ma
lepszej tarczy
,86
jarecki (gość) -- 17.06.2009 - 12:45Widzę, że sabat potetów
czy innych wierszokletów tutaj:)
Czy ja muszę dodawać, że nic nie rozumiem, no?
pzdr
grześ (gość) -- 17.06.2009 - 14:59:)
W uścisku splatane
tylko
mogą być
Reszta to tarcza
Zasłona
Firanka
Ta,
tylko miękka
choć może być, jak sieć
Oplatając
Igła -- 17.06.2009 - 15:01Topi
*
zaplatane i rozplatane
zatapiane
niedziałanie w biegu
ku
od
pikowa dama
bez tarczy
Gretchen -- 17.06.2009 - 17:11jakich tam poetów?
Kto ty jesteś?
Polak cały
w guzach sińcach i kabale
zaplątany zaplątany
Jaki znak twój?
mózg Drzymały
A sztandary?
Przeleciały
gdzieś na stepie
łopotały
Gdzie ty mieszkasz? – Na oponie!
A twój pradziad? – Ogniem zionie!
jarecki (gość) -- 17.06.2009 - 18:53...
Poeta poetę poetą pogania poetycko po(st)e(k)-t- ując
Poetycko i poetycznie poetessy poetyzują, poeci im nie ustępują.
Poematy pisząc poetyckie upoetycznieni.
Rozpoetyzowane poetowisko paletą poetyckich przebłysków promieniuje, niepoetów ku poezji pociągająco przyciągając.
Po-eta.
Eta-po
ETA-PO
Etap-o
Etap, o!
Pa-eto
Top-ae
A-pot-e (a gdzie eM?)
e-Pat-o-wać poezją
grześ (gość) -- 17.06.2009 - 19:08Czy Poe był Poe-tą?
Poe-tami lato się zaczyna:)
Pot poetów poetycko przecież paruje.
Para-poezja
PO-ezja czy PiS-mo?
Post-poezja.
Poetycko pożegnam Państwa.
grześ (gość) -- 17.06.2009 - 19:12Post
Poł
Połezja
Połczyn ( Zdrój ).
Pałuczyt’
Nada
Noo..
Igła -- 17.06.2009 - 19:49Płynę
prądem
porażona
poetycko
przyszpilona
poplątanie
przerażona
Pfff.
Gretchen -- 17.06.2009 - 20:10jakich tam poetów?
odpowiadam wierszokletów
zawsze zwartych i gotowych
do tworzenia wierszów nowych
o tym tamtym i owamtym
niechby nawet ciut zażartym
Gretchen -- 17.06.2009 - 20:16Jeżeli
chodzi o zeżartych
Igła -- 17.06.2009 - 20:38to jak najbardziej się
przyznaję.
Proszę mi tu we myśleniu nie czytać Igło
zastanawiałam się chwilkę czy nie napisać zeżartych
Skaranie jakieś, czy co?
Gretchen -- 17.06.2009 - 20:40no to,
zżartych
Igła -- 17.06.2009 - 21:02polubownie
Mogłoby być
ale gubi rytm.
Jako jednak ugodowa nadzwyczajnie, mogę się zgodzić.
Bo niby czemu nie?
Aha, bo gubi rytm.
Aaaa tam.
Zdradzę, że może się już powstrzymam od tej poezji zanim mnie jak koń porwie, a w kolejnych odcinkach przejdę do prozy. Życia?
Nie obiecuję, ale…
:)
Gretchen -- 17.06.2009 - 21:16Nie
Ma
Igła -- 17.06.2009 - 21:22Za
Co
Noooo..
No kurka!
Jak dobrze żem wzięła i zrozumiała, to Ty Igła chcesz żebym nie wierszokleciła, a weź Ty przestań tak chcieć, jeśli tak chcesz. Co?
Bo ja się nie ugnę, bo mnie czasem dusi, bo nie umiem, a lubię.
Zobacz, że Jarecki nawet tu napisał.
Noooo kurka, no.
Żesz jednak skaranie. :)
Gretchen -- 17.06.2009 - 21:31Kto?
Niby?
Igła -- 17.06.2009 - 21:34Ja?
A nie?
A to przepraszam, pardą.
Zagubiona jestem i wszelkiego niepewna.
Na zimne dmucham
ciepłego się boję
gorące mnie ściga
Odpływam.
Gretchen -- 17.06.2009 - 21:40Hm,
Poezja nie na żarty nienażartych dziś tu gości.
Zażarcie poetyzują, choć ry(t)mu nie czują:)
Ja tam wolę prozę.
I żarcie:)
Nie na żarty.
P.S. A w Trójce Elvis śpiewa, co mi przypomina drogą skojarzeń dalekich, że mam zaległości, bo Edyty geppert piosenek z twojej notki nie posłuchałem.
grześ -- 17.06.2009 - 21:55Grzesiu
No jak to nie? Posłuchaj koniecznie, ale to koniecznie.
Elvis… ale to już było :)
Gretchen -- 17.06.2009 - 22:09Wszystko już było
że tak zauważę odkrywczo:)
grześ -- 17.06.2009 - 22:39Mówisz jak Igła, Grzesiu
a ja się z Wami zgadzam.
W powtarzalności jest niepowtarzalność
w pętelkach, prostota
odpowiedź, w zagadce
Ugrzęźniesz w słowach, o ile je znasz
o ile znasz, nie ugzęźniesz,
a jeśli znasz i ugrzęźniesz
odnajdziesz drogę
słowa
wszystko co mam
nic więcej
poza murem
niepewnością
poza niepewności murem
i tą ciszą
jednakowo dotykalną
jednakowo powtarzalną
tylko słuchać nie umiem przestać
...
Gretchen -- 17.06.2009 - 23:008-O
Daliście czadu
Dimka (gość) -- 18.06.2009 - 15:24Leżę w pyle
Posypuję się prochem.
Igła -- 18.06.2009 - 15:52Trochę.
Gretchen
Im więcej czytam tym bardziej nie wiem.
Magia (gość) -- 18.06.2009 - 18:48Na wierszokletę nie nadaję się. To wiem.
Chociaż to wiem.
Przeszłość jest pełna dźwięków, zapachów, gestów… bo jest w nas, we mnie.
Nieprzyszłości nie ma.
Przyszłości też nie ma.
Teraz.
Tu.
Nie- i przyszłość mieszają się ze sobą.
Każda jest możliwa.
I niemożliwa.
Niech się dzieje i przeplata.
Jak życie ze śmiercią.
Dimka
A pewnie :)
Gretchen -- 18.06.2009 - 19:30***
pustynia jest pusta
taka ma być
z natury
pustelnicza
pustynna pustelnia
sam piach
Gretchen -- 18.06.2009 - 19:34Magio
Żeby tylko nie pobłądzić,
Odnaleźć zgubione,
Nie wypatrywać,
Nic – najlepsze ze wszystkiego,
Wszystko, z niczego,
Możliwość to tylko jedno z niemożliwego.
Podróż.
Gretchen -- 18.06.2009 - 19:42