Jestem Ci wdzięczna za ten ostatni komentarz.
Pozwala mi wierzyć, że nie zwariowałam. :)
To jest jakiś taki mechanizm cholerny, który działa mniej więcej tak, że jak Cię ktoś walnie, to możesz powiedzieć ałłłł , ale właściwie najepiej by było gdybyś już nic więcej nie mówił, a jeszcze lepiej, jakbyś przeprosił za to, że zostałeś walnięty.
W przeciwnym razie na koniec się okaże, że sam uderzyłeś i jeszcze masz pretensje.
Ćwiczę to od kilku miesięcy intensywnie.
Pytania, które zadałeś są ważne, ale nie spodziewałabym się odpowiedzi.
To znaczy, przepraszam spodziewałabym, jedna nawet się pojawiła.
Jotesz Ci odpowiedział, że jesteś idiotą, ale niekoniecznie ciemnym.
Ten sam jotesz, który zadeklarował gotowość przeproszenia, jeśli nadużył słów wobec kogoś, ale mnie nie przeprosił.
Sergiusz
Jestem Ci wdzięczna za ten ostatni komentarz.
Pozwala mi wierzyć, że nie zwariowałam. :)
To jest jakiś taki mechanizm cholerny, który działa mniej więcej tak, że jak Cię ktoś walnie, to możesz powiedzieć ałłłł , ale właściwie najepiej by było gdybyś już nic więcej nie mówił, a jeszcze lepiej, jakbyś przeprosił za to, że zostałeś walnięty.
W przeciwnym razie na koniec się okaże, że sam uderzyłeś i jeszcze masz pretensje.
Ćwiczę to od kilku miesięcy intensywnie.
Pytania, które zadałeś są ważne, ale nie spodziewałabym się odpowiedzi.
To znaczy, przepraszam spodziewałabym, jedna nawet się pojawiła.
Jotesz Ci odpowiedział, że jesteś idiotą, ale niekoniecznie ciemnym.
Ten sam jotesz, który zadeklarował gotowość przeproszenia, jeśli nadużył słów wobec kogoś, ale mnie nie przeprosił.
Niepojęte.
Kiedy ja się przestanę dziwić?
Gretchen -- 21.08.2009 - 11:31