Tak, prawie wypite… Teraz powoli wpadam w depresję ;) Dobrze, że ta rogatka znowu będzie żyła, bo wszystko w okolicy pozamykali, nawet tę podłą Bagatelę przy księgarni, która w sumie miała zalety lokalizacyjne…
A portugalskie rzeczywiście z definicji dobre. Na przykład nigdy nie spotkałem portugalskiego merlota. Chyba nie jest tam popularny; nie sadzą; w kupażach nie ujawniają.
-->Gretchen
Tak, prawie wypite… Teraz powoli wpadam w depresję ;) Dobrze, że ta rogatka znowu będzie żyła, bo wszystko w okolicy pozamykali, nawet tę podłą Bagatelę przy księgarni, która w sumie miała zalety lokalizacyjne…
A portugalskie rzeczywiście z definicji dobre. Na przykład nigdy nie spotkałem portugalskiego merlota. Chyba nie jest tam popularny; nie sadzą; w kupażach nie ujawniają.
Lecę, pozdrawiam,
referent Bulzacki -- 21.08.2009 - 17:35