...zadziwia mnie ludzka obłuda, dwulicowość i zwykła bezczelność...
Jeżeli Twój komentarz był również skierowany do mnie, to chciałbym Ci przypomnieć, że wszystko co robiłem i robię jest w pełnej zgodzie z regulaminem (i duchem) TXT. W kwaterze chętnie bywam, w kafejce mam nawet własny stolik. Nie jest to zabronione regulaminem TXT. Ów regulamin bez entuzjamu wprawdzie, podpisałem jakiś czas temu.
Jedynym miejscem, w którym wyrażałem krytyczne opinie o działaniach firmy, w tym te skierowane bezpośrednio do Ciebie i nie mające żadnego związku z konfliktami personalnymi, było i pozostanie TXT. Podobnie, pretensję o zimną kawę i zatrzaśnięte drzwi kierowałbym do załogi kafejki znad swojego stolika, a nie tu.
…po czym płynnym ruchem wchodzą w rolę heroldów tych, na których się niedawno wypięli i roszczą sobie jakieś prawo do definiowania czym jest i jakie być powinno TXT, na które przecież się obrazili, nie mówiąc już o dyktowaniu gospodarzom TXT swoich warunków, szantażowaniu na różne sposoby itd…
Herolduję pewnej sprawie, a nie pewnym osobom. Robię to całkowicie we własnym imieniu, również w zgodzie z regulaminem. A dyktowanie warunków na TXT jest procesem jednokierunkowym, o czym wiesz najlepiej.
Być może antypatie osobiste są już tu tak silne, że nic się na to nie poradzi i żadne moje czy cudze działania nie przyniosą efektu. Ale chyba trzeba to powiedziedzieć wprost, a nie zasłaniać się tarczą regulaminu.
Nie uważam Was za ciemnych idiotów.
Uważam Was za ludzi którzy nie do końca rozumieją o co w tym wszystkim chodzi.
Sergiusz,
...zadziwia mnie ludzka obłuda, dwulicowość i zwykła bezczelność...
Jeżeli Twój komentarz był również skierowany do mnie, to chciałbym Ci przypomnieć, że wszystko co robiłem i robię jest w pełnej zgodzie z regulaminem (i duchem) TXT. W kwaterze chętnie bywam, w kafejce mam nawet własny stolik. Nie jest to zabronione regulaminem TXT. Ów regulamin bez entuzjamu wprawdzie, podpisałem jakiś czas temu.
Jedynym miejscem, w którym wyrażałem krytyczne opinie o działaniach firmy, w tym te skierowane bezpośrednio do Ciebie i nie mające żadnego związku z konfliktami personalnymi, było i pozostanie TXT. Podobnie, pretensję o zimną kawę i zatrzaśnięte drzwi kierowałbym do załogi kafejki znad swojego stolika, a nie tu.
…po czym płynnym ruchem wchodzą w rolę heroldów tych, na których się niedawno wypięli i roszczą sobie jakieś prawo do definiowania czym jest i jakie być powinno TXT, na które przecież się obrazili, nie mówiąc już o dyktowaniu gospodarzom TXT swoich warunków, szantażowaniu na różne sposoby itd…
Herolduję pewnej sprawie, a nie pewnym osobom. Robię to całkowicie we własnym imieniu, również w zgodzie z regulaminem. A dyktowanie warunków na TXT jest procesem jednokierunkowym, o czym wiesz najlepiej.
Być może antypatie osobiste są już tu tak silne, że nic się na to nie poradzi i żadne moje czy cudze działania nie przyniosą efektu. Ale chyba trzeba to powiedziedzieć wprost, a nie zasłaniać się tarczą regulaminu.
Nie uważam Was za ciemnych idiotów.
Uważam Was za ludzi którzy nie do końca rozumieją o co w tym wszystkim chodzi.
Pozdrowienia,
merlot -- 21.08.2009 - 12:27