Nic mnie nie obchodzi gra Smoleńskiem po dowolnych stronach. To jest zupełnie naturalne, taka jest polityka, nie tylko w PL, co oczywiste, i Smoleńsk stał się idealnym polem do takiej gry, bo każda strona może nim zagrać na swoją korzyść. Nie ma się tu czego czepiać ani dąsać, co zdajesz się rozumieć. Plugastwo jest istotą polityki. Żadna nowość. Rzecz w tym, że to nie ta spodziewana gra jest istotą problemu i źródłem znaków zapytania, które dziwny palec Boży kreśli na ścianie tego kieszonkowego Babilonu.
Magio,
Nic mnie nie obchodzi gra Smoleńskiem po dowolnych stronach. To jest zupełnie naturalne, taka jest polityka, nie tylko w PL, co oczywiste, i Smoleńsk stał się idealnym polem do takiej gry, bo każda strona może nim zagrać na swoją korzyść. Nie ma się tu czego czepiać ani dąsać, co zdajesz się rozumieć. Plugastwo jest istotą polityki. Żadna nowość. Rzecz w tym, że to nie ta spodziewana gra jest istotą problemu i źródłem znaków zapytania, które dziwny palec Boży kreśli na ścianie tego kieszonkowego Babilonu.
s e r g i u s z -- 11.04.2013 - 13:50