nikt poza samym zainteresowanym.
Dlatego ponieważ tu zgody Eluany być nie mogło,jest to sprawa skomplikowana bardziej.
No chyba, że każdy dopóki jest zdrowy i świadomy pisałby oświadczenie, co z nim w takich przypadkach.
P.S. W sprawie tej Włoszki dziwi mnie jedno, dlaczego np. ktoś się nie zajął nią, rozumiem, że ojciec i rodzina już nie chcieli/nie mogli.
Ale przecież mogła ona zyć dlaej, choćby pod opieką jakiejś funmdacji “obrony życia” czy cuś.
Rollingpol,
nikt poza samym zainteresowanym.
Dlatego ponieważ tu zgody Eluany być nie mogło,jest to sprawa skomplikowana bardziej.
No chyba, że każdy dopóki jest zdrowy i świadomy pisałby oświadczenie, co z nim w takich przypadkach.
P.S. W sprawie tej Włoszki dziwi mnie jedno, dlaczego np. ktoś się nie zajął nią, rozumiem, że ojciec i rodzina już nie chcieli/nie mogli.
Ale przecież mogła ona zyć dlaej, choćby pod opieką jakiejś funmdacji “obrony życia” czy cuś.
pzdr
grześ -- 12.02.2009 - 12:39