Nie zgodzimy się.
Skąd masz pewność, że ten człowiek żył?
Stąd, że aby żył wystarczyło go karmić i poić. Tak jak ciebie.
Eluana była sztucznie podtrzymywana przy życiu przez sondę pokarmową. Wegetowała tak przez 17 lat. Jej mózg nie pracował. Nic dziwnego że najbliższa rodzina postanowiła zakończyć jej cierpienie, skoro ona sama nie mogła podjąć takiej decyzji. Jak żołnierz dobija rannego kolegę, żeby nie cierpiał to też jest zwykłe morderstwo? Stan Eulany był nieodwracalny, a to karmienie o którym piszecie, przybrało formę uporczywej terapii. Podejmowanie przez 17 lat wysiłku aby utrzymać prace wewnętrznych organów, mimo że jej stan nie ulegnie żadnej poprawie jest działaniem przeciw godności ludzkiej. Na prawde bezduszną pracę kilku narządów uznajecie za życie? A gdzie w tym wszystkim jest człowiek?
Artur
Chyba sie zgodzimy, ze zabito czlowieka.
Nie zgodzimy się.
Skąd masz pewność, że ten człowiek żył?
Stąd, że aby żył wystarczyło go karmić i poić. Tak jak ciebie.
Eluana była sztucznie podtrzymywana przy życiu przez sondę pokarmową. Wegetowała tak przez 17 lat. Jej mózg nie pracował. Nic dziwnego że najbliższa rodzina postanowiła zakończyć jej cierpienie, skoro ona sama nie mogła podjąć takiej decyzji. Jak żołnierz dobija rannego kolegę, żeby nie cierpiał to też jest zwykłe morderstwo? Stan Eulany był nieodwracalny, a to karmienie o którym piszecie, przybrało formę uporczywej terapii. Podejmowanie przez 17 lat wysiłku aby utrzymać prace wewnętrznych organów, mimo że jej stan nie ulegnie żadnej poprawie jest działaniem przeciw godności ludzkiej. Na prawde bezduszną pracę kilku narządów uznajecie za życie? A gdzie w tym wszystkim jest człowiek?
elfrid -- 12.02.2009 - 14:50