ratujesz, ale nie zabraniasz jej spróbowąć następny raz.
Zostawiasz jej wolność.
Naturalne jest, że ratujemy.
Bo nie wiemy, czy ta osoba naprawdę chce się zabić.
Ale jeśli bym to wiedział, to bym się zastanowił, czy ratować
I taki przypadek dotyczy eutanazji.
Czy według ciebie, świadoma wola, którą wyraża dorosły, zdrowy i świadomy cżłowiek jest tym samym co próba samobójcza np. kogoś, kto tkwi w depresji albo jest nastolatkiem i chce się zabić, bo go dziewczyna rzuciła.
Rollingpolu,
ratujesz, ale nie zabraniasz jej spróbowąć następny raz.
Zostawiasz jej wolność.
Naturalne jest, że ratujemy.
Bo nie wiemy, czy ta osoba naprawdę chce się zabić.
Ale jeśli bym to wiedział, to bym się zastanowił, czy ratować
I taki przypadek dotyczy eutanazji.
Czy według ciebie, świadoma wola, którą wyraża dorosły, zdrowy i świadomy cżłowiek jest tym samym co próba samobójcza np. kogoś, kto tkwi w depresji albo jest nastolatkiem i chce się zabić, bo go dziewczyna rzuciła.
grześ -- 15.02.2009 - 15:04