no jasne, że jak bym nie poszedł do paki, ale próbowałbym pewnie jakoś to obejść.
Oczywiście musiałbym mieć wyraźną wcześniejszą prośbę siostry i wyraźny powód – obawa przed cierpieniem. Zabijcie mnie żebyście się nie musieli męzyć pod to nie popada.
max
no jasne, że jak bym nie poszedł do paki, ale próbowałbym pewnie jakoś to obejść.
Oczywiście musiałbym mieć wyraźną wcześniejszą prośbę siostry i wyraźny powód – obawa przed cierpieniem. Zabijcie mnie żebyście się nie musieli męzyć pod to nie popada.
galopujący major -- 12.02.2009 - 21:37