krytyka Grossa jest i się odbywa, debaty chociążby nawet w ,,GW” były, krytycznie o książce pisał lewicowy ,,Przegląd” piórem Augusta Grabskiego z Żydowskiego Instytutu Historycznego (wspominał o tym w S24 Consolamentum), nie o to chodzi.
Krytyka a agitacja to dwie różne rzeczy, krytyka a tworzenie nastroju zagrożenia, oblężonej twierdzy to dwie różne rzeczy, krytyka a generalizowanie uwag Grossa i rozciąganie ich na wszystkich Zydów to dwie różne rzeczy.
Mógłbym tak dłużej…
Poza tym osoby tak kontrowersyjne w tym temacie jak Wolniewicz i RJN nie powinny być zapraszane do kościołów jako specjaliści od tego tematu, bo zawsze cuś chlapną, jak nie oni, to ktoś z publiki itd.
Więc póxniej się nie dziw, że wyczytasz w zachodniej gazecie, że w Polsce w kościołach antysemickie wystąpienia są, nawet jak nie ma, to sama obecność tych panów sugeruje to, dodać choćby nie do końca znajomość polskich realiów luvb złą wolę i z takiego spotkania można zrobić sabat.
A póxniej będziesz zszokowany, że przecież piszą nieprawde o nas, no trza więc dostarczać jak najmniej podstaw do tej nieprawdy.
Więc nawet z punktu widzenia realizmu i interesu Polski (i tu igła ma rację ) takie spotkania są przeciwskuteczne, nie tyle coś wyjaśnią, nie coś pomoga, tylko robią zły klimat, a osoby Polsce niechętnie tylko się cieszą z głupoty RM, (albo świadomej działalności), fanatyzmu i z bierności Kościoła.
Więc jeśli sami chcemy se robić czarny PR , no to nie ma się dziwić różnym póxniejszym niekorzystnym faktom/wydarzeniom/opiniom w naszej sprawie.
Inna sprawa, że wiem, że zarówno pan Wolniewicz jak i Nowak mają antyżydowską obsesję, nie wiem czy są antysemitami, wiem, że sa frustratami i aobsesjonatami, sa więc niezdolni do chłodnej analizy czegokolwiek a na pewno już nie stosunków polsko-żydowskich.
Tak jak pewnie przyznasz mi rację, że niezdolny do chłodnej analizy stosunków Izrael-palestyna-świat muzułmański jest Eli barbur (jesli go czytasz), bo ma antyislamską fobię.
Ci dwaj mają antyzydowską.
Poldku, bronisz złej sprawy chyba,
krytyka Grossa jest i się odbywa, debaty chociążby nawet w ,,GW” były, krytycznie o książce pisał lewicowy ,,Przegląd” piórem Augusta Grabskiego z Żydowskiego Instytutu Historycznego (wspominał o tym w S24 Consolamentum), nie o to chodzi.
Krytyka a agitacja to dwie różne rzeczy, krytyka a tworzenie nastroju zagrożenia, oblężonej twierdzy to dwie różne rzeczy, krytyka a generalizowanie uwag Grossa i rozciąganie ich na wszystkich Zydów to dwie różne rzeczy.
Mógłbym tak dłużej…
Poza tym osoby tak kontrowersyjne w tym temacie jak Wolniewicz i RJN nie powinny być zapraszane do kościołów jako specjaliści od tego tematu, bo zawsze cuś chlapną, jak nie oni, to ktoś z publiki itd.
Więc póxniej się nie dziw, że wyczytasz w zachodniej gazecie, że w Polsce w kościołach antysemickie wystąpienia są, nawet jak nie ma, to sama obecność tych panów sugeruje to, dodać choćby nie do końca znajomość polskich realiów luvb złą wolę i z takiego spotkania można zrobić sabat.
A póxniej będziesz zszokowany, że przecież piszą nieprawde o nas, no trza więc dostarczać jak najmniej podstaw do tej nieprawdy.
Więc nawet z punktu widzenia realizmu i interesu Polski (i tu igła ma rację ) takie spotkania są przeciwskuteczne, nie tyle coś wyjaśnią, nie coś pomoga, tylko robią zły klimat, a osoby Polsce niechętnie tylko się cieszą z głupoty RM, (albo świadomej działalności), fanatyzmu i z bierności Kościoła.
Więc jeśli sami chcemy se robić czarny PR , no to nie ma się dziwić różnym póxniejszym niekorzystnym faktom/wydarzeniom/opiniom w naszej sprawie.
Inna sprawa, że wiem, że zarówno pan Wolniewicz jak i Nowak mają antyżydowską obsesję, nie wiem czy są antysemitami, wiem, że sa frustratami i aobsesjonatami, sa więc niezdolni do chłodnej analizy czegokolwiek a na pewno już nie stosunków polsko-żydowskich.
Tak jak pewnie przyznasz mi rację, że niezdolny do chłodnej analizy stosunków Izrael-palestyna-świat muzułmański jest Eli barbur (jesli go czytasz), bo ma antyislamską fobię.
Ci dwaj mają antyzydowską.
pzdr
grześ -- 03.03.2008 - 16:47