Obsesja na punkcie ,,GW”?
A nie rozumiecie, że dla kogoś to może byc zwykła gazeta?
czasem przeginająca, często manipulująca, mimo wszystko wiele ciekawsza od ,,rzepy” czy ,,dziennika”
Ludzie, wyluzujcie, tak jestem wrogiem Polski, sprzyjam komunistom i ich potomkiem żem, bo czytam ,,GW” raz w tygodniu, bo mają fajny program w piątek.
Ludzie, wyluzujcie, bo się ośmieszacie.
A w sprawie gadki Odysa i Artura Nicponia, to wg Jezusa faryzeizm (postawa faryzeuszy) czyli łączenie i wykorzystywanie Boga w polityce i religiii dla partykularnych celów politycznych to jeden jesli nie naajgorszy grzech.
Pzdr
Grześ, bądź spokojny. Jam osobowość pacyfistyczna. GW poprostu nie czytam a czytam to co mi dobrze służy.
Co do GW poprostu oczekuję rzetelności – tak jak od każdego medium, autora bloga, osoby z którą rozmawiam na jakiś temat.
W tym przypadku GW zachowała sie jak zwykły manipulator. Zrobiła z czytelników baranów… – w tej dziedzinie.
A co do Kościoła w kontekście spotkania w Krakowie. SPotkanie to nie było objęte patronatem ani biskupa ani prymasa, nie odzwierciedlała też nauczania Kościoła lecz odnosiła się do historii.
Katolikom wolno organizować panele poświęcone zagadnieniom innym niż wiara, teologia ale także takim jak: historia, sprawy społeczne, patriotyzm, itd.
Wiec znowu nadawanie temu spotkaniu rangi jakiejś inicjatywie organizowanej przez Kościół Katolicki jest nadużyciem.
Wszystkich postów nie czytam. Co o Wyborczej mam bardzo mieszane uczcucia – gdyż jeśli ktoś tak manipuluje, kłamie w wysokonakłdowym dzienniku to nie przypadek ale podła gra – na pewno nie o Polskę skoro piętnuje POlaków a przemilcza kłamstwa Grossa.
Czy to jest już fobia?
Wybieram inne tytuły, np. Rzepę.
Pozdrawiam.
p.s.
Czy ja napisałem gdzieś, że każdy czytelnik GW jest wrogiem Polski? EEEEEEEEEEEEEE!!!! To już też nadużycie – jak w GW w stosunku do spotkania w Krakowie, :-)))
grześ
Obsesja na punkcie ,,GW”?
A nie rozumiecie, że dla kogoś to może byc zwykła gazeta?
czasem przeginająca, często manipulująca, mimo wszystko wiele ciekawsza od ,,rzepy” czy ,,dziennika”
Ludzie, wyluzujcie, tak jestem wrogiem Polski, sprzyjam komunistom i ich potomkiem żem, bo czytam ,,GW” raz w tygodniu, bo mają fajny program w piątek.
Ludzie, wyluzujcie, bo się ośmieszacie.
A w sprawie gadki Odysa i Artura Nicponia, to wg Jezusa faryzeizm (postawa faryzeuszy) czyli łączenie i wykorzystywanie Boga w polityce i religiii dla partykularnych celów politycznych to jeden jesli nie naajgorszy grzech.
Pzdr
Grześ, bądź spokojny. Jam osobowość pacyfistyczna. GW poprostu nie czytam a czytam to co mi dobrze służy.
Co do GW poprostu oczekuję rzetelności – tak jak od każdego medium, autora bloga, osoby z którą rozmawiam na jakiś temat.
W tym przypadku GW zachowała sie jak zwykły manipulator. Zrobiła z czytelników baranów… – w tej dziedzinie.
A co do Kościoła w kontekście spotkania w Krakowie. SPotkanie to nie było objęte patronatem ani biskupa ani prymasa, nie odzwierciedlała też nauczania Kościoła lecz odnosiła się do historii.
Katolikom wolno organizować panele poświęcone zagadnieniom innym niż wiara, teologia ale także takim jak: historia, sprawy społeczne, patriotyzm, itd.
Wiec znowu nadawanie temu spotkaniu rangi jakiejś inicjatywie organizowanej przez Kościół Katolicki jest nadużyciem.
Wszystkich postów nie czytam. Co o Wyborczej mam bardzo mieszane uczcucia – gdyż jeśli ktoś tak manipuluje, kłamie w wysokonakłdowym dzienniku to nie przypadek ale podła gra – na pewno nie o Polskę skoro piętnuje POlaków a przemilcza kłamstwa Grossa.
Czy to jest już fobia?
Wybieram inne tytuły, np. Rzepę.
Pozdrawiam.
p.s.
poldek34 -- 05.03.2008 - 12:56Czy ja napisałem gdzieś, że każdy czytelnik GW jest wrogiem Polski? EEEEEEEEEEEEEE!!!! To już też nadużycie – jak w GW w stosunku do spotkania w Krakowie, :-)))