Spoko, nie widze nic buraczanego w tym co napisales. Co innego, gdybys przyjąl taki senyszynowaty ton wypowiedzi. To by było buraczane do kwadratu.
Nie nadepnąles tez nigdzie na Wiare. Luzuj, chlopie.
Lewactwo to jest okreslenie pogardliwe. Ono bowiem zaklada umysłowa ulomnośc polegająca na wierze w to, że tu na ziemi da sie zrobić tak, żeby było idealnie. Tylko trzeba to wszystko jakos przepisami zorganizować. Poustawiac. Podzielic, wyrównac. Wspomóc, dotowac, etc. A w efekcie otrzymuje się system najbardziej odrazający z możliwych i maxymalnie antyludzki. O milionach ofiar nie wspominam. Nie dziw sie więc, że o lewakach wypowiadają się ludzie w sposób pogardliwy. nie ma w lewactwie nic, co by zasługiwalo na szacunek.
zeby byc scisłym- ja tu nie mówię o ludziach, ktorzy wlasna pracą, ofiarnościa i chęcią niesienia pomocy wspieraja słabszych od siebie. Ja tu mówie o ludziach, ktorzy uwazaja, że cały świat da sie tak zaplanowac systemowo, nie bacząc na to, że sie depcze ludzką wolnośc i godnośc.
I o czym z takimi gadac? Za mordę brac i ogrodzić gdzieś na pustkowiu- niech sie kiszą we własnym sosie.
Co zas do kaplana i parafian- mam nadzieję, że dopuszczasz taka molziwość, że ci kaplani, którzy wyrazili zgode na organizacje tych spotkan u siebie w kościołach, nie widzieli w tych spotkaniach nic niezgodnego z linia Koscioła? Ja nie mówie teraz o tym, czy mieli racje w swej ocenie czy nie. Ja mówię o tym, że oni wcale najpewniej nie robilli tego pod naciskiem. od poczatku zreszta o tym pisze.
Griszeq
Spoko, nie widze nic buraczanego w tym co napisales. Co innego, gdybys przyjąl taki senyszynowaty ton wypowiedzi. To by było buraczane do kwadratu.
Nie nadepnąles tez nigdzie na Wiare. Luzuj, chlopie.
Lewactwo to jest okreslenie pogardliwe. Ono bowiem zaklada umysłowa ulomnośc polegająca na wierze w to, że tu na ziemi da sie zrobić tak, żeby było idealnie. Tylko trzeba to wszystko jakos przepisami zorganizować. Poustawiac. Podzielic, wyrównac. Wspomóc, dotowac, etc. A w efekcie otrzymuje się system najbardziej odrazający z możliwych i maxymalnie antyludzki. O milionach ofiar nie wspominam. Nie dziw sie więc, że o lewakach wypowiadają się ludzie w sposób pogardliwy. nie ma w lewactwie nic, co by zasługiwalo na szacunek.
zeby byc scisłym- ja tu nie mówię o ludziach, ktorzy wlasna pracą, ofiarnościa i chęcią niesienia pomocy wspieraja słabszych od siebie. Ja tu mówie o ludziach, ktorzy uwazaja, że cały świat da sie tak zaplanowac systemowo, nie bacząc na to, że sie depcze ludzką wolnośc i godnośc.
I o czym z takimi gadac? Za mordę brac i ogrodzić gdzieś na pustkowiu- niech sie kiszą we własnym sosie.
Co zas do kaplana i parafian- mam nadzieję, że dopuszczasz taka molziwość, że ci kaplani, którzy wyrazili zgode na organizacje tych spotkan u siebie w kościołach, nie widzieli w tych spotkaniach nic niezgodnego z linia Koscioła? Ja nie mówie teraz o tym, czy mieli racje w swej ocenie czy nie. Ja mówię o tym, że oni wcale najpewniej nie robilli tego pod naciskiem. od poczatku zreszta o tym pisze.
Artur M. Nicpoń -- 04.03.2008 - 20:35