“Jestem też przekonany co do tego, że Weronika, która byla sprężyna całej tej morderczej akcji nie zrobiła tego dla pieniędzy. OK, dla pieniędzy tez, ale to nie pieniądze były tu sila sprawczą, ale urażona kobieca duma. Wściekłość z odrzucenia. Poczucie wykorzystania i potraktowania jak szmatę.”
A czy mógłbyś założyć, że taka sama sytuacja przydarza się, tyle że bohaterem jest mężczyzna, a nie kobieta. Czy taka historia jest nieprawdopodobna? I czy wtedy też będziemy mogli generalizować? Albo generalizować będzie jedna z płci?
Sądzę, że tego typu zachowania mogą występować równie dobrze u przedstawicieli obu płci. Co nie znaczy, że należy je pochwalać:-) Wszystko zależy od konkretnego człowieka.
Arturze drogi,
“Jestem też przekonany co do tego, że Weronika, która byla sprężyna całej tej morderczej akcji nie zrobiła tego dla pieniędzy. OK, dla pieniędzy tez, ale to nie pieniądze były tu sila sprawczą, ale urażona kobieca duma. Wściekłość z odrzucenia. Poczucie wykorzystania i potraktowania jak szmatę.”
A czy mógłbyś założyć, że taka sama sytuacja przydarza się, tyle że bohaterem jest mężczyzna, a nie kobieta. Czy taka historia jest nieprawdopodobna? I czy wtedy też będziemy mogli generalizować? Albo generalizować będzie jedna z płci?
Sądzę, że tego typu zachowania mogą występować równie dobrze u przedstawicieli obu płci. Co nie znaczy, że należy je pochwalać:-) Wszystko zależy od konkretnego człowieka.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 17.12.2008 - 16:33