Przez telefon.
Gdybym miał jechać do Wrocka – jutro byśmy musieli zacząć chlać.
Wątroba i sakiewka mi stawiają Veto – już tak czy tak lewaki myślą, że ja zanim siądę do pisania wypijam flaszkę wódy z dodatkiem ( dla wzmocnienia ) wody królewskiej, wypalam cztery blanty i wciągam ścieżkę pożuwając kaktusika.
Dopieroż pisać!
I jeszcze podobno się nie myję z powodu oszołomstwa.
JJ
Przez telefon.
Gdybym miał jechać do Wrocka – jutro byśmy musieli zacząć chlać.
Wątroba i sakiewka mi stawiają Veto – już tak czy tak lewaki myślą, że ja zanim siądę do pisania wypijam flaszkę wódy z dodatkiem ( dla wzmocnienia ) wody królewskiej, wypalam cztery blanty i wciągam ścieżkę pożuwając kaktusika.
Dopieroż pisać!
I jeszcze podobno się nie myję z powodu oszołomstwa.
To jednak plotki byly? O cholera!
Artur M. Nicpoń -- 17.12.2008 - 20:09