bardzo mnie to cieszy, chociaż, jak właśnie się dowiedziałam, to najcięższa zima mojego życia, bo w 1982 to nawet moi starzy jeszcze się nie znali.
Ale będą lodowce, niedźwiadki i nic nas nie zatopi. Jupi aj ej.
Boże wam błogosław, wisielcy i straceńcy :p
Mówiąc szczerze
bardzo mnie to cieszy, chociaż, jak właśnie się dowiedziałam, to najcięższa zima mojego życia, bo w 1982 to nawet moi starzy jeszcze się nie znali.
Ale będą lodowce, niedźwiadki i nic nas nie zatopi. Jupi aj ej.
Boże wam błogosław, wisielcy i straceńcy :p