Ja podziwiam Pani upór w dotarciu do kogoś nieprzemakalnego. Merytorycznie się nie odnoszę, bo wydaje mi się, że Pani ma rację, ale się na tym nie znam i nie chce mi się przekopywać przez tony danych, co Pani robi.
Pozdrawiam spiskowo
Pani Magio!
Ja podziwiam Pani upór w dotarciu do kogoś nieprzemakalnego. Merytorycznie się nie odnoszę, bo wydaje mi się, że Pani ma rację, ale się na tym nie znam i nie chce mi się przekopywać przez tony danych, co Pani robi.
Pozdrawiam spiskowo
Jerzy Maciejowski -- 02.02.2010 - 20:25