Lodowiec przyrasta nie od zimna, ale od śniegu. Nawet jeśli w jakiejś lokacji temperatury wzrosły, ale śnieg dobrze sypie, to lodowiec będzie przyrastał. Co nie oznacza, że globalna tendencja jest inna. Lodowce – zwłaszacza te położone na niższych wysokościach jednak raczej się wytapiają.
Jak łatwo zauważyć – sprawa ta dotyczy jednak nie tyle samego ocieplenia, lecz raczej właśnie jego bezpośrednich i pośrednich konsekwencji. Zgadzam się z Panią, że alarmiści są tutaj nieznośni, podczas gdy fakty bywają nieraz zaskakujące – Pani przykład pokrywy lodowej Grenlandii jest tu całkiem dobry. Realna ocena skutków ocieplenia wcale nie musi mieć katastroficznego wymiaru – jest to właśnie jedna z tych kwestii, które moim zdaniem wchodzą do dyskusji.
@Magia
Wia Pani,
Lodowiec przyrasta nie od zimna, ale od śniegu. Nawet jeśli w jakiejś lokacji temperatury wzrosły, ale śnieg dobrze sypie, to lodowiec będzie przyrastał. Co nie oznacza, że globalna tendencja jest inna. Lodowce – zwłaszacza te położone na niższych wysokościach jednak raczej się wytapiają.
Jak łatwo zauważyć – sprawa ta dotyczy jednak nie tyle samego ocieplenia, lecz raczej właśnie jego bezpośrednich i pośrednich konsekwencji. Zgadzam się z Panią, że alarmiści są tutaj nieznośni, podczas gdy fakty bywają nieraz zaskakujące – Pani przykład pokrywy lodowej Grenlandii jest tu całkiem dobry. Realna ocena skutków ocieplenia wcale nie musi mieć katastroficznego wymiaru – jest to właśnie jedna z tych kwestii, które moim zdaniem wchodzą do dyskusji.
ZS
Zbigniew P. Szczęsny -- 02.02.2010 - 21:10