poldek, czy to że nie wierzę w Boga oznacza, że kradnę, morduję? No nie, bo po prostu jestem porządnym człowiekiem i wiara nie ma tu nic do tego.
przykazania są zebranymi zasadami przyzwoitości.
Czy przez ostatnie 1000 lat dzięki wierze jakoś mniej się kradnie, morduje? Nie wiem dlaczego osoby wierzące w Boga uznają, że osoby niewierzące nie mogą być moralne. Że wykładnią dobra, porządnego zachowania jest jedynie słowo Boże.
Wróćmy do emocji – są tak samo jak myślenie abstrakcyjne wynikiem ewolucji. Mój pies też mnie kocha, cieszy się kiedy wracam, obraża kiedy wyjeżdżam…
Wiara to tak samo jak wszystkie pozostałe myśli reakcje zachodzące w mózgu, reakcje będące wynikiem ewolucji. Gdyby nie ewolucja nie byłoby wiary, poezji, filmu…
Co do gwałtów, to chyba mnie nie rozumiesz. Ja mówię o przemarszach wojsk, o gwałtach całych wsi i miast… Dworów…A nie wyizolowane przypadki gwałtów w ciemnych uliczkach.
re: O idealnym społeczeństwie
poldek, czy to że nie wierzę w Boga oznacza, że kradnę, morduję? No nie, bo po prostu jestem porządnym człowiekiem i wiara nie ma tu nic do tego.
przykazania są zebranymi zasadami przyzwoitości.
Czy przez ostatnie 1000 lat dzięki wierze jakoś mniej się kradnie, morduje? Nie wiem dlaczego osoby wierzące w Boga uznają, że osoby niewierzące nie mogą być moralne. Że wykładnią dobra, porządnego zachowania jest jedynie słowo Boże.
Wróćmy do emocji – są tak samo jak myślenie abstrakcyjne wynikiem ewolucji. Mój pies też mnie kocha, cieszy się kiedy wracam, obraża kiedy wyjeżdżam…
Wiara to tak samo jak wszystkie pozostałe myśli reakcje zachodzące w mózgu, reakcje będące wynikiem ewolucji. Gdyby nie ewolucja nie byłoby wiary, poezji, filmu…
Co do gwałtów, to chyba mnie nie rozumiesz. Ja mówię o przemarszach wojsk, o gwałtach całych wsi i miast… Dworów…A nie wyizolowane przypadki gwałtów w ciemnych uliczkach.
Lagriffe -- 29.05.2012 - 19:26