Ja nie przywoływałem argumentu pojawienia się psychiki – przywoływał go Pan Jerzy. Ja go uważam za niedorzeczny. Bo człowiek z chora psychiką nie przestaje być człowiekiem – innymi słowy psychika nie odgrywa żadnej roli w potwierdzeniu, że ktoś jest lub nie jest człowiekiem.
Podobnie kryterium reakcji na bodźce. Bo gdyby owo kryterium zastosować jako wyznacznik określania czy jest się człowiekiem czy się nim nie jest, każdą osobę niereagującą na bodźce( a zyjącą ) nalezałoby uznać za nie_człowieka. A tak własnie nie jest.
Kryterium bycia lub niebycia człowiekiem/osobą nie leży ani w reagowaniu/niereagowaniu na bodźce ani posiadaniem lub nieposiadaniem psychiki.
Najlepiej zapytać genetyka o tożsamość zygoty. Genetyk potwierdzi, że połączenie komórki jajowej kobiety z plemnikiem mężczyzny spowoduje zygoty zawierającej kod genetyczny człowieka powstajacy przez połączenie z 23 chromosomów matki i 23 chromosomów taty. Gdy powstanie kod genetyczny można powiedzieć, że mężczyzna i kobieta zostali matką i ojcem.
Każde przerwanie procesu zapoczątkowane podziałem będzie usmierceniem istoty która została powołana do zycia. Genetyk powie i potwierdzi jaka to istota. Więc nie chodzimy we mgle i nie jest tak, że dopóki Pan Jerzy nie zobaczy co “ujrzy świat dzienny” podczas porodu, nie będzie wiedział “co zostanie urodzone”.
Potwierdzenia tożsamości człowieka należy szukać w kodzie genetycznym. Ot cała zagwozdka związana z kryterium potwierdzenia jakości życia jakie rozpoczyna się po zapłodnieniu komórki jajowej z plemnikiem.
Pozdrawiam.
p.s.
ERGO: aby stwierdzić czy chodzi o człowieka wystarczy zbadać kod DNA. Wobec tego mamy do czynienia z życiem osoby ludzkiej odtąd, od kiedy wyodrębnia się określony jego kod genetyczny jedyny we wszechświecie i niepowtarzalny. Jest to więc materialne świadectwo życia osoby ludzkiej.
To jest właściwa odpowiedź na określenie życia osoby ludzkiej. Naukowa, empiryczna, weryfikowalna i 100%towa czyli pozbawiona jakichkolwiek wątpliwości.
Lagriffe
Ja nie przywoływałem argumentu pojawienia się psychiki – przywoływał go Pan Jerzy. Ja go uważam za niedorzeczny. Bo człowiek z chora psychiką nie przestaje być człowiekiem – innymi słowy psychika nie odgrywa żadnej roli w potwierdzeniu, że ktoś jest lub nie jest człowiekiem.
Podobnie kryterium reakcji na bodźce. Bo gdyby owo kryterium zastosować jako wyznacznik określania czy jest się człowiekiem czy się nim nie jest, każdą osobę niereagującą na bodźce( a zyjącą ) nalezałoby uznać za nie_człowieka. A tak własnie nie jest.
Kryterium bycia lub niebycia człowiekiem/osobą nie leży ani w reagowaniu/niereagowaniu na bodźce ani posiadaniem lub nieposiadaniem psychiki.
Najlepiej zapytać genetyka o tożsamość zygoty. Genetyk potwierdzi, że połączenie komórki jajowej kobiety z plemnikiem mężczyzny spowoduje zygoty zawierającej kod genetyczny człowieka powstajacy przez połączenie z 23 chromosomów matki i 23 chromosomów taty. Gdy powstanie kod genetyczny można powiedzieć, że mężczyzna i kobieta zostali matką i ojcem.
Każde przerwanie procesu zapoczątkowane podziałem będzie usmierceniem istoty która została powołana do zycia. Genetyk powie i potwierdzi jaka to istota. Więc nie chodzimy we mgle i nie jest tak, że dopóki Pan Jerzy nie zobaczy co “ujrzy świat dzienny” podczas porodu, nie będzie wiedział “co zostanie urodzone”.
Potwierdzenia tożsamości człowieka należy szukać w kodzie genetycznym. Ot cała zagwozdka związana z kryterium potwierdzenia jakości życia jakie rozpoczyna się po zapłodnieniu komórki jajowej z plemnikiem.
Pozdrawiam.
p.s.
ERGO: aby stwierdzić czy chodzi o człowieka wystarczy zbadać kod DNA. Wobec tego mamy do czynienia z życiem osoby ludzkiej odtąd, od kiedy wyodrębnia się określony jego kod genetyczny jedyny we wszechświecie i niepowtarzalny. Jest to więc materialne świadectwo życia osoby ludzkiej.
To jest właściwa odpowiedź na określenie życia osoby ludzkiej. Naukowa, empiryczna, weryfikowalna i 100%towa czyli pozbawiona jakichkolwiek wątpliwości.
***********************
poldek34 -- 04.06.2012 - 19:34Drążę tunel.. .