Jeśli chcesz to się wcinaj. Mnie nie przeszkadza. :)
A bo ja wiem? Z tym Jarmushem to jest trochę chyba jak z akcją “DObre bo Polskie” przerabianą na “Polskie bo dobre”. Czyli ponieważ kręci filmy dobre, wielbiciele kina “ambitnego” chcą go widzieć po swojej stronie. Jednak zastanawiam się na masz na myśli pisząc o “metodzie twórczej”. Bo póki co jest tak, że gdy przychodzi do filmowania, to hollywood radzi sobie z tworzywem lepiej. A jeśli idzie o Otwarcie akcji, ekspozycję, prowadzenie postaci i rozwiązanie akcji, jest to cecha osobicza każdego twórcy i np. niewątpliwie europejski Luc Besson osiąga na ekranie efekty bliższe hollywood niż np. “hollywoodzki” Woody Allen…
Docencie
Jeśli chcesz to się wcinaj. Mnie nie przeszkadza. :)
A bo ja wiem? Z tym Jarmushem to jest trochę chyba jak z akcją “DObre bo Polskie” przerabianą na “Polskie bo dobre”. Czyli ponieważ kręci filmy dobre, wielbiciele kina “ambitnego” chcą go widzieć po swojej stronie. Jednak zastanawiam się na masz na myśli pisząc o “metodzie twórczej”. Bo póki co jest tak, że gdy przychodzi do filmowania, to hollywood radzi sobie z tworzywem lepiej. A jeśli idzie o Otwarcie akcji, ekspozycję, prowadzenie postaci i rozwiązanie akcji, jest to cecha osobicza każdego twórcy i np. niewątpliwie europejski Luc Besson osiąga na ekranie efekty bliższe hollywood niż np. “hollywoodzki” Woody Allen…
mindrunner -- 17.02.2009 - 17:22