likwidować niczego nie trzeba, centrala zostaje gdzie była, chodzenie po ewentualnych nowych klubach nie będzie obowiązkowe, w ogóle nic nie będzie obowiązkowe. Będą za to nowe możliwości dla chętnych, pełniące jednocześnie funkcję znikacza dotychczasowych pretensji o stronę główną, o dziwny regulamin, o niezrozumiałą politykę redakcyjną itp.
Najkrócej mówiąc: każdy chętny otrzyma do ręki proste w użyciu narzędzie do realizacji własnej wizji jak to powinno być urządzone. Zamiast emigrować zewnętrznie czy wewnętrznie, będzie można zrobić to po swojemu. Proste?
Delilah,
likwidować niczego nie trzeba, centrala zostaje gdzie była, chodzenie po ewentualnych nowych klubach nie będzie obowiązkowe, w ogóle nic nie będzie obowiązkowe. Będą za to nowe możliwości dla chętnych, pełniące jednocześnie funkcję znikacza dotychczasowych pretensji o stronę główną, o dziwny regulamin, o niezrozumiałą politykę redakcyjną itp.
Najkrócej mówiąc: każdy chętny otrzyma do ręki proste w użyciu narzędzie do realizacji własnej wizji jak to powinno być urządzone. Zamiast emigrować zewnętrznie czy wewnętrznie, będzie można zrobić to po swojemu. Proste?
Pozdrawiam
s e r g i u s z -- 23.10.2008 - 20:19