No i wlasnie- ja tego opisywanego przez Ciebie zagryzania się nie widzę. Zgadzam się z Joteszem – są incydenty. To wszystko. Jak w każdej masie ludzkiej, trafiają się konflikty i nic na to poradzić nie można. Są to jednak małe płomyki, nie kończą się eskalacjami i jakimś wielkimi masakrami czy starciami. Drobne szkwały na oceanie całkiem rzetelnych dyskusji.
A tematy poruszane przez Ciebie były polem do wymiany poglądów, znacząco bardziej na kulturze się opierających a nie na waleniu pałami. MAX kiedyś zreszta takie fundamentalne dyskusje nawet wystawil w poście – tematy byly drażliwe, a rozmowy klubowe.
No jeszcze jedno – nie zauważyłem autorytaryzmu w działaniach Twoich lub Igły jako Adminów. Mogę się z Tobą ostro spierać i czesto się to zdarza. Igle wypominam jak macha szablą. Ale to są starcia konfederackie, a nie z Wami jako Adminami. I mam wrażenie, że większość konfederatów takie rzeczy rozdziela.
Pomysł z klubami jest w porządku. Jak tylko będzie nas więcej, staną sie koniecznością. Na razie – w mojej opinii – nie ma problemu.
Serge
No i wlasnie- ja tego opisywanego przez Ciebie zagryzania się nie widzę. Zgadzam się z Joteszem – są incydenty. To wszystko. Jak w każdej masie ludzkiej, trafiają się konflikty i nic na to poradzić nie można. Są to jednak małe płomyki, nie kończą się eskalacjami i jakimś wielkimi masakrami czy starciami. Drobne szkwały na oceanie całkiem rzetelnych dyskusji.
A tematy poruszane przez Ciebie były polem do wymiany poglądów, znacząco bardziej na kulturze się opierających a nie na waleniu pałami. MAX kiedyś zreszta takie fundamentalne dyskusje nawet wystawil w poście – tematy byly drażliwe, a rozmowy klubowe.
No jeszcze jedno – nie zauważyłem autorytaryzmu w działaniach Twoich lub Igły jako Adminów. Mogę się z Tobą ostro spierać i czesto się to zdarza. Igle wypominam jak macha szablą. Ale to są starcia konfederackie, a nie z Wami jako Adminami. I mam wrażenie, że większość konfederatów takie rzeczy rozdziela.
Pomysł z klubami jest w porządku. Jak tylko będzie nas więcej, staną sie koniecznością. Na razie – w mojej opinii – nie ma problemu.
Pozdrawiam.
Griszeq -- 24.10.2008 - 11:57