Ja nie odwołuję się do koncepcji Zygmunta Frojda, tylko terminologii. Pomysły z pod- i nad- świadomością mogą mnie tylko rozśmieszyć.
Jak Pan poczyta Tadeusza Borowskiego, to zrozumie Pan dlaczego Abraham Maslou się mylił. Natomiast odnośnie Karola Gustawa Junga, to mieszał on kulturę i biologię, więc trudno to rozpatrywać jako sensowną koncepcję. Kena Uilbera (rozumiem że angielsko języczny) nie znam, więc się nie będę ustosunkowywał.
Jeśli może Pan wskazać gdzie we wszechświecie istnieje duch nie będący duszą, to proszę o wskazówki. Jeżeli dla Pana duch jest tożsamy z Bogiem, to będziemy musieli zakończyć wymianę poglądów, bo mówienie czegokolwiek o Bogu, poza tym, że jest boski uważam za mówienie o czymś o czym się nie ma pojęcia.
Panie Synergio!
Ja nie odwołuję się do koncepcji Zygmunta Frojda, tylko terminologii. Pomysły z pod- i nad- świadomością mogą mnie tylko rozśmieszyć.
Jak Pan poczyta Tadeusza Borowskiego, to zrozumie Pan dlaczego Abraham Maslou się mylił. Natomiast odnośnie Karola Gustawa Junga, to mieszał on kulturę i biologię, więc trudno to rozpatrywać jako sensowną koncepcję. Kena Uilbera (rozumiem że angielsko języczny) nie znam, więc się nie będę ustosunkowywał.
Jeśli może Pan wskazać gdzie we wszechświecie istnieje duch nie będący duszą, to proszę o wskazówki. Jeżeli dla Pana duch jest tożsamy z Bogiem, to będziemy musieli zakończyć wymianę poglądów, bo mówienie czegokolwiek o Bogu, poza tym, że jest boski uważam za mówienie o czymś o czym się nie ma pojęcia.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 09.12.2009 - 14:31