Diabeł dzieli włos na czworo, a ja postanowiłem, że nie będę go ponownie sklejał i łączył. Bo mi się nie chce. I już.
Rzeczywistość nie ma dziur, nie będę więc szukał dziur w całym.
Nie będę przyklejał kobietom wąsów, ani mężczyznom obcinał interesu. Takie jest moje wyznanie wiary tu na blogu.
Ad meritum do Pana wypowiedzi: Człowiek jest całością otwartą egzystencjalnie i duchowo na większą całość – świat, naturę, kosmos, Boga, dynamicznie w nią wplecioną; jeżeli zaczynamy wydzielać w nim jakieś elementy na użytek myślenia, to powinniśmy o tym pamietać.
Aspekt normatywny lub aksjologiczny to oczywiście nie tylko moralność, czy etyka jako nauka o moralności lub filozofia moralności. Świat wartości i norm jest znacznie większy i głębszy. Normy moralne są zaledwie podzbiorem wielkiego zbioru. W koszyku tego wielkiego zbioru znaleźlibyśmy inne podzbiory norm.
Ten koszyk każdy niesie do swojego lasu, z nadzieją, że nazbiera jak najwięcej grzybków. A w praktyce i doświadczeniu różnie bywa. Las cywilizacji i naszej wiedzy o kartografii świata poza lasem przecież też się zmienia. Niewiele ta wiedza znaczy w naszym indywidualnym życiu, gdyż po grzybki, które pojawią się w naszym doświadczeniu, musimy się wciąż schylać tak samo jak nasi starożytni przodkowie, a drogę przez las doświadczenia musimy przejść na własnych nogach.
To była metafora.
Do tematu pewnie jeszcze nie jeden raz wrócę tu na blogu i w innych miejscach. Tu dość. Moje życie jest proste, gdy nie szukam dziur w całym i go nie komplikuję. Doświadczenie to nie szwajcarski ser dla myszy.
Jerzy Maciejowski Do diabła z diabłem
Diabeł dzieli włos na czworo, a ja postanowiłem, że nie będę go ponownie sklejał i łączył. Bo mi się nie chce. I już.
Rzeczywistość nie ma dziur, nie będę więc szukał dziur w całym.
Nie będę przyklejał kobietom wąsów, ani mężczyznom obcinał interesu. Takie jest moje wyznanie wiary tu na blogu.
Ad meritum do Pana wypowiedzi: Człowiek jest całością otwartą egzystencjalnie i duchowo na większą całość – świat, naturę, kosmos, Boga, dynamicznie w nią wplecioną; jeżeli zaczynamy wydzielać w nim jakieś elementy na użytek myślenia, to powinniśmy o tym pamietać.
Aspekt normatywny lub aksjologiczny to oczywiście nie tylko moralność, czy etyka jako nauka o moralności lub filozofia moralności. Świat wartości i norm jest znacznie większy i głębszy. Normy moralne są zaledwie podzbiorem wielkiego zbioru. W koszyku tego wielkiego zbioru znaleźlibyśmy inne podzbiory norm.
Ten koszyk każdy niesie do swojego lasu, z nadzieją, że nazbiera jak najwięcej grzybków. A w praktyce i doświadczeniu różnie bywa. Las cywilizacji i naszej wiedzy o kartografii świata poza lasem przecież też się zmienia. Niewiele ta wiedza znaczy w naszym indywidualnym życiu, gdyż po grzybki, które pojawią się w naszym doświadczeniu, musimy się wciąż schylać tak samo jak nasi starożytni przodkowie, a drogę przez las doświadczenia musimy przejść na własnych nogach.
To była metafora.
Do tematu pewnie jeszcze nie jeden raz wrócę tu na blogu i w innych miejscach. Tu dość. Moje życie jest proste, gdy nie szukam dziur w całym i go nie komplikuję. Doświadczenie to nie szwajcarski ser dla myszy.
pozdrawiam
Synergie -- 11.12.2009 - 09:13