I nie watpię, że wie Pan o czym mówi. Problem, jak zwykle, żeby słuchacze (i czytelnicy) chcieli tego słuchać i zrozumieć. A to już trudniejsze.
Ja pozostanę przy swoich przekonaniach i wiedzy, z tym może zastrzeżeniem, że jestem otwarty na naukę. Ten behawioralny model S-R postaram się poznać.
Ale niech Pan rozważy, jak dostępna jest w doświadczeniu świadomość: od zewnątrz, czy od wewnątrz?
I z tym pytaniem Pana pozostawię. Chyba, że w Pana modelach psychiki nie ma czegoś takiego jak świadomość?
pozdrawiam
Jerzy Maciejowski Wierzę.
I nie watpię, że wie Pan o czym mówi. Problem, jak zwykle, żeby słuchacze (i czytelnicy) chcieli tego słuchać i zrozumieć. A to już trudniejsze.
Ja pozostanę przy swoich przekonaniach i wiedzy, z tym może zastrzeżeniem, że jestem otwarty na naukę. Ten behawioralny model S-R postaram się poznać.
Ale niech Pan rozważy, jak dostępna jest w doświadczeniu świadomość: od zewnątrz, czy od wewnątrz?
I z tym pytaniem Pana pozostawię. Chyba, że w Pana modelach psychiki nie ma czegoś takiego jak świadomość?
pozdrawiam
Synergie -- 12.12.2009 - 00:17