Panie Jerzy,Proszę się nie dziwić Synergie, że za Panem nie nadąża. Ja też już nie wiem, o co Panu chodzi.
Czasami lepiej nie wiedzieć. Pomyślałem sobie, że dłuższa i rozciągnięta w czasie, na wiele dni i tygodni, wymiana zdań z Panem Jerzym, powinna się ułożyć w coś, co dałoby się punkt odniesienia do napisania komentarza będącego polemiką z Jego przekonaniami. Póki co, nie załapałem jeszcze, jakie są te przekonania w ich warstwie modelu racjonalnego. Domyślam się tego, ale mogę się mylić.
Magia Dialogi
Panie Jerzy,Proszę się nie dziwić Synergie, że za Panem nie nadąża. Ja też już nie wiem, o co Panu chodzi.
Czasami lepiej nie wiedzieć. Pomyślałem sobie, że dłuższa i rozciągnięta w czasie, na wiele dni i tygodni, wymiana zdań z Panem Jerzym, powinna się ułożyć w coś, co dałoby się punkt odniesienia do napisania komentarza będącego polemiką z Jego przekonaniami. Póki co, nie załapałem jeszcze, jakie są te przekonania w ich warstwie modelu racjonalnego. Domyślam się tego, ale mogę się mylić.
pozdrawiam
Synergie -- 13.12.2009 - 09:26