Może tak:
Całego świata nie uzdrowimy. Powinniśmy więc zacząć uzdrawianie od siebie. To dobry początek dla nadziei. Do naszej strefy wpływów przybywają wciąż nowi ludzie – ich nie uzdrowimy, lecz może czymś zainspirujemy; w naszej strefie wpływów przebywają na stałe ludzie – nawet ich nie uzdrowimy, lecz może nasze niezłomne wsparcie da im okazję do uzdrawiania samych siebie.
W taki sposób na to dziś patrzę.
Nie oznacza to, że nie widzę co dzieje się na świecie. Widzę i postaram się zrobić co w mojej mocy, żeby przynajmniej kawałek tego świata był bardziej normalny.
Zdrowe myślenie powinno jednak szukać pozytywnych programów dla życia. Wdrażać je i żyć od wewnątrz zgodnie z przesłaniem, ktore w sobie niosą. I tak oto wróciliśmy w końcu po kole do tematu tej notki.
Magia. Nie wiem, co odpowiedzieć.
Może tak:
Całego świata nie uzdrowimy. Powinniśmy więc zacząć uzdrawianie od siebie. To dobry początek dla nadziei. Do naszej strefy wpływów przybywają wciąż nowi ludzie – ich nie uzdrowimy, lecz może czymś zainspirujemy; w naszej strefie wpływów przebywają na stałe ludzie – nawet ich nie uzdrowimy, lecz może nasze niezłomne wsparcie da im okazję do uzdrawiania samych siebie.
W taki sposób na to dziś patrzę.
Nie oznacza to, że nie widzę co dzieje się na świecie. Widzę i postaram się zrobić co w mojej mocy, żeby przynajmniej kawałek tego świata był bardziej normalny.
Zdrowe myślenie powinno jednak szukać pozytywnych programów dla życia. Wdrażać je i żyć od wewnątrz zgodnie z przesłaniem, ktore w sobie niosą. I tak oto wróciliśmy w końcu po kole do tematu tej notki.
Ufff…chyba się wreszcie udało złapać ten kontakt.
serdecznie pozdrawiam
Droga
Synergie -- 10.12.2009 - 19:32