Dzięki wszelkim Bogom, Bóstwom i Innym za to, że się pojawiłaś i zrozumiałaś.
Jest ktoś, kto rozumie.
Ufff…
Ze względu na obecność Justyny, pewnie się domyślasz co miałam na myśli i jak to wygląda w praktyce. Jak pięknie i skutecznie całą potrawę podlewa się sosem dobro dzieci , choć z ich dobrem ma to tyle wspólnego… Sama wiesz…
Rozmawiałam niedawno z Małgosią, moją przyjaciółką, coś chyba wspomniałam o takich kobietach, a ona mi na to: my od zawsze i na zawsze nie w tej grupie, Gretchen. :)
Widzę mechanizm, jakoś go ogarniam, nawet chwilami rozumiem tych mężczyzn. Chwilami, nie dłużej, bo byłoby mi szkoda życie na takie coś.
Mam na to dowody.
Organizm się zazwyczaj przyzwyczaja do trucizny. Niestety.
Dorcia!
Dzięki wszelkim Bogom, Bóstwom i Innym za to, że się pojawiłaś i zrozumiałaś.
Jest ktoś, kto rozumie.
Ufff…
Ze względu na obecność Justyny, pewnie się domyślasz co miałam na myśli i jak to wygląda w praktyce. Jak pięknie i skutecznie całą potrawę podlewa się sosem dobro dzieci , choć z ich dobrem ma to tyle wspólnego… Sama wiesz…
Rozmawiałam niedawno z Małgosią, moją przyjaciółką, coś chyba wspomniałam o takich kobietach, a ona mi na to: my od zawsze i na zawsze nie w tej grupie, Gretchen. :)
Widzę mechanizm, jakoś go ogarniam, nawet chwilami rozumiem tych mężczyzn. Chwilami, nie dłużej, bo byłoby mi szkoda życie na takie coś.
Mam na to dowody.
Organizm się zazwyczaj przyzwyczaja do trucizny. Niestety.
Gretchen -- 06.01.2010 - 23:47