Trochę się z wymową ideową utworu zgadzam, a trochę nie. To ta moja przekorna natura.
Bluszcz nie wybiera byle kogo, ooo nie! Bluszcz całkiem nieźle kombinuje.
Potem wystarczy tylko zaciskać pętlę niezbyt szybko i gwałtownie, dobrym krokiem jest zajście w ciążę – to zatrzyma go na wieki, w takiej czy innej formie.
Jeśli jedno dziecko to zbyt mało zakładników, trzeba się postarać o drugie.
Trzeba wiedzieć kiedy pogłaskać, a kiedy uderzyć , kiedy odpuścić, a kiedy przytrzymać. Itd…
Agawo
Ładny wierszyk. :)
Trochę się z wymową ideową utworu zgadzam, a trochę nie. To ta moja przekorna natura.
Bluszcz nie wybiera byle kogo, ooo nie! Bluszcz całkiem nieźle kombinuje.
Potem wystarczy tylko zaciskać pętlę niezbyt szybko i gwałtownie, dobrym krokiem jest zajście w ciążę – to zatrzyma go na wieki, w takiej czy innej formie.
Jeśli jedno dziecko to zbyt mało zakładników, trzeba się postarać o drugie.
Trzeba wiedzieć kiedy pogłaskać, a kiedy uderzyć , kiedy odpuścić, a kiedy przytrzymać. Itd…
Pozdrowienia.
Gretchen -- 07.01.2010 - 21:06