Trucizną jest taka żona, czy kobieta w ogólności, która traktuje mężczyznę jak ścierkę, albo inne urządzenie gospodarcze. Następnie sponiewiera, zdradzi, sponiewiera ponownie trzymając za kaganiec tak mocno, jak się tylko da.
podpisuję się i dodam, że taka która życie intymne z partnerem reguluje ilością dostarczanych środków, a naokoło pieprzy o rzekomej miłości…
To ci dopiero trucizna.
Mój dobry znajomy mówi wprost, to czysta forma prostytucji
Pozdrawiam i mam cichą nadzieję, że nie nadużyłem gościnności :)
Szanowna Gretchen
Trucizną jest taka żona, czy kobieta w ogólności, która traktuje mężczyznę jak ścierkę, albo inne urządzenie gospodarcze. Następnie sponiewiera, zdradzi, sponiewiera ponownie trzymając za kaganiec tak mocno, jak się tylko da.
podpisuję się i dodam, że taka która życie intymne z partnerem reguluje ilością dostarczanych środków, a naokoło pieprzy o rzekomej miłości…
To ci dopiero trucizna.
Mój dobry znajomy mówi wprost, to czysta forma prostytucji
Pozdrawiam i mam cichą nadzieję, że nie nadużyłem gościnności :)
MarekPl -- 08.02.2010 - 09:19